ATP Wimbledon: Ubiegłoroczny finalista pokonany, Raonic wygrywa z Opelką

33

Na trzeciej rundzie swój udział w tegorocznym turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu zakończył występujący przed rokiem w finale Kevin Anderson. Tenisista z RPA został zatrzymany przez Guido Pellę. W gronie najlepszych 16 graczy zawodów znalazł się także m.in. Milos Raonic, który ograł Reilly’ego Opelkę.

Obecny sezon jest bardzo trudny dla Kevina Andersona. Afrykaner przez kilka miesięcy zmagał się z urazem łokcia, który wykluczył go z rywalizacji na kilka miesięcy i utrudnił przygotowanie optymalnej formy do wimbledońskiej imprezy, w której przed rokiem grał w wielkim finale. Mimo to tenisista z Johannesburga uznawany był za zdecydowanego faworyta pojedynku z Guido Pellą, który nie uchodzi za specjalistę od gry na nawierzchni trawiastej. W piątkowe popołudnie Argentyńczyk poczynał sobie jednak znakomicie, popełniając niewiele błędów i dobrze spisując się w najważniejszych momentach meczu. W całym starciu trzykrotnie przełamywał Andersona, samemu jedynie raz tracąc podanie i wygrywając ostatecznie 6:4, 6:3, 7:6(4). To drugi znaczący triumf Pelli w drugim kolejnym występie w tym turnieju. W ubiegłym roku 29-latek z Bahia Blanca wyeliminował w drugiej rundzie Marina Cilicia.

O ćwierćfinał przyjdzie zmierzyć mu się z Milosem Raonicem, który w potyczce dwóch specjalistów od potężnego podania, nadspodziewanie łatwo poradził sobie z Reillym Opelką. W spotkaniu, w którym można było spodziewać się niewielu przełamań i kilku tie-breaków, tylko raz, w pierwszym secie, doszło do dodatkowej rozgrywki. Bardzo gładko, bo do jednego wygrał ją Kanadyjczyk, a w następnych dwóch odsłonach aż czterokrotnie przełamywał Amerykanina i pozwolił mu na zdobycie w nich zaledwie trzech gemów. Remisowo skończyła się za to rywalizacja na asy serwisowe, gdyż obaj gracze posłali po 13 takich podań.

Najwięcej emocji i dramaturgii przypadło na pojedynek Davida Goffina z Daniłem Miedwiediewem. W ciągu trzech godzin i 31 minut walki nie zabrakło spektakularnych wymian, przełamań serwisów i zwrotów sytuacji. Po trzech setach to Rosjanin bliżej był występu w czwartej rundzie, ale Belg zdołał doprowadzić do decydującej partii. W niej gracz z Moskwy prowadził już 4:1, lecz jego oponent popisał się wspaniałym powrotem i wygrywając sześć z następnych siedmiu gemów, to on przechylił szalę zwycięstwa na swoją stroną. O miejsce w najlepszej „ósemce” Goffin zagra z hiszpańskim weteranem Fernando Verdasco, który bez straty seta pokonał Włocha Thomasa Fabbiano.

Niespodziewanie gładkiej porażki doznał w piątek rodak Miedwiediewa, Karen Chaczanow. Oznaczony „10” Rosjanin nie sprostał Roberto Bautiście Agutowi, przegrywając 3:6, 6:7(3), 1:6. Hiszpan zmierzy się teraz z Francuzem Benoitem Pairem, który po zaciętym boju zakończonym rezultatem 5:7, 7:6(5), 6:3, 7:6(2) wyeliminował czeskiego kwalifikanta Jiriego Vesely’ego. Dla obu tych tenisistów będzie to potyczka o pierwszy ćwierćfinał Wimbledonu w karierze.

Swojego kolejnego rywala poznał też pogromca Huberta Hurkacza, Novak Djoković. Broniący tytułu Serb stanie w poniedziałek naprzeciwko Francuza Ugo Humberta, który w pojedynku najmłodszych tenisistów pozostających w zawodach poradził sobie 6:4, 7:5, 6:3 z wyżej notowanym i faworyzowanym Felixem Augerem-Aliassimem. 20-latek z Metzu wyśrubował jeszcze tym samym swój najlepszy dotychczasowy wynik w turnieju wielkoszlemowym.


Piątkowe wyniki trzeciej rundy:

Ugo Humbert (Francja) – Felix Auger-Aliassime (Kanada, 19) 6:4, 7:5, 6:3

David Goffin (Belgia, 21) – Danił Miedwiediew (Rosja, 11) 4:6, 6:2, 3:6, 6:3, 7:5

Fernando Verdasco (Hiszpania) – Thomas Fabbiano (Włochy) 6:4, 7:6(1), 6:4

Guido Pella (Argentyna, 26) – Kevin Anderson (RPA, 4) 6:4, 6:3, 7:6(4)

Milos Raonic (Kanada, 15) – Reilly Opelka (USA) 7:6(1), 6:2, 6:1

Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 23) – Karen Chaczanow (Rosja, 10) 6:3, 7:6(3), 6:1

Benoit Paire (Francja, 28) – Jiri Vesely (Czechy, Q) 5:7, 7:6(5), 6:3, 7:6(2).