Puchar Davisa: Coś więcej niż zwycięstwo. Kubot i Kowalczyk dali nadzieję!

37

Biało-czerwoni zaczęli pogoń w starciu ze Słowakami w barażu o pozostanie w pierwszej grupie euro-afrykańskiej Pucharu Davisa. Nasi reprezentanci wciąż przegrywają 1:2, ale zwycięstwo Kubota i Kowalczyka 6:7(3) 6:3 6:3 6:2 na pewno poprawiło nastroje w drużynie kapitana Radosława Szymanika.

W piątek Polacy doznali dwóch porażek. Kamil Majchrzak i Hubert Hurkacz nie potrafili sprostać dwóm wyżej notowanym reprezentantom naszych południowych sąsiadów. Mieliśmy nóż przyłożony do gardła, ale mecz deblowy nieco odmienił losy rywalizacji. Mateusz Kowalczyk i Łukasz Kubot wygrali w czterech setach z Andrejem Martinem i Igorem Zelenayem.

Spotkanie nie rozpoczęło się po naszej myśli. Już w swoim pierwszym gemie serwisowym przełamany został Łukasz Kubot. Straty udało się odrobić, ale tie-break padł łupem gospodarzy, którzy na wczorajszych konferencjach prasowych powtarzali, że kort w Bratysławie bardzo im pasuje. Na szczęście były to tylko złe miłego początki.

Drugi set rozpoczął się od przełamania na korzyść ,,Biało-czerwonych”. Z gema na gem coraz lepiej prezentował się Łukasz Kubot, natomiast Mateusz Kowalczyk wytrzymał presję i w debiucie reprezentacyjnym potrafił wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.

W połowie trzeciego seta zaczął padać deszcz. Organizatorzy byli na to przygotowani i błyskawicznie podjęli decyzję o zasunięciu dachu w Aegon Arenie. Nie wpłynęło to na przebieg rywalizacji. W warunkach halowych wciąż przewagę mieli Polacy. Jak najbardziej zasłużone zwycięstwo 6:7(3) 6:3 6:3 6:2 powinno napędzić naszych reprezentantów do dalszej pogoni.

Nasza sytuacja wciąż nie jest bowiem do pozazdroszczenia. Po dwóch dniach rywalizacji przegrywamy 1:2. Do pozostania w pierwszej grupie strefy euro-afrykańskiej potrzebne są nam jeszcze dwa zwycięstwa w niedzielę. Wszystko w głowach, rękach i nogach naszych młodych zawodników – Kamila Majchrzaka i Huberta Hurkacza.

_

Słowacja – Polska 2:1

Norbert Gombos – Hubert Hurkacz 6:2 6:2 3:6 6:4

Andrej Martin – Kamil Majchrzak 7:5 4:6 6:3 6:3

Martin/Zelenay – Kowalczyk/Kubot 6:7(3) 3:6 3:6 2:6

Norbert Gombos – Kamil Majchrzak

Andrej Martin – Hubert Hurkacz