Ashleigh Barty kontynuuje swoją zwycięską passę rozpoczętą podczas Roland Garros. Tym razem Australijka okazała się najlepsza na trawie w Birmingham.
W finałowym starciu, naprzeciw tenisistki z Antypodów stanęła jej deblowa partnerka, Julia Goerges. Można powiedzieć, że z początku wszystko toczyło się po myśli świeżo upieczonej mistrzyni wielkoszlemowej – pierwszy set zapisała na swoim koncie wynikiem 6:3. W drugim, pojawiły się pewne komplikacje – rywalka uzbroiła się w więcej cierpliwości i szybko wyszła na prowadzenie 3:0. 23-latka z Ipswich nie zamierzała się poddawać i dzięki hartowi ducha zdołała odrobić stratę serwisu. Do kluczowego zdarzenia doszło przy 5:5 – wówczas to Barty zdołała wykorzystać pierwszego break-pointa i była już bardzo blisko tytułu. Przy własnym podaniu nie zostawiła żadnych złudzeń i zakończyła pojedynek wynikiem 6:3 7:5.
Niewątpliwie Australijka będzie jedną z faworytek Wimbledonu. Nie tylko ze względu na ostatnie wyniki, ale i na pozycję w rankingu – od jutra tenisistka będzie najlepszą rakietą świata w grze singlowej.
WTA Birmingham: wyniki: Finał:
Ashleigh Barty (Australia, 2) – Julia Goerges (Niemcy, 8) 6:3 7:5
