Trener Djokovica zdradza sekret

48

W rozmowie dla programu The Tennis Podcast. Marian Vajda, opiekun Novaka Djokovicia mówi o tym co było głównym celem Serba.

Mączka od zawsze była ulubioną nawierzchnią Novaka, to na niej zdobył swój pierwszy tytuł ATP, w 2006 roku w Amersfoort. Później dostosował swoją grę do kortów twardych oraz trawiastych i na tych nawierzchniach zdobywał tytuły wielkoszlemowe.

Z czasem jednak zaczął wkładać wszystkie wysiłki w pokonanie Nadala w Rolandzie Garrosie. To stało się jego głównym celem i w pełni się na tym skupił, a ja, jako trener, musiałem poszukać na to sposobu. Novak musiał zmienić swoją grę, bo Rafael na mączce jest potężnym rywalem.

Rafael używa rotacji, by zwalniać grę. Novak, rywalizując z nim, miał problemy z przyspieszaniem i narzucaniem swojego rytmu. Po dokładnej analizie doszliśmy do wniosku, że jedynym sposobem na poradzenie sobie z Nadalem jest agresywne uderzanie z bekhendu, wczesne atakowanie piłki, wchodzenie w kort i skracanie wymian.

Pamiętam, że pokonanie Nadala było wielką ulgą. Wtedy wydawało się, że Novak weźmie wszystko. Może radość po tym zwycięstwie spowodowała, że zbyt mocno skoncentrował się na finale, bo po wyeliminowaniu Nadala i Murraya czuł presję bycia faworytem. Novak nie wykorzystał wtedy wielu szans. Stan nie zagrał źle i zasłużył na zwycięstwo.

Porażka ze Stanem to jeden z najbardziej gorzkich momentów w karierze Novaka. Był po niej sfrustrowany, bo zwycięstwo w Rolandzie Garrosie było jego wielkim celem. To okazja, która już mogła się nie powtórzyć, na szczęście w następnym sezonie wygrał ten turniej – zakończył Vajda