Aczkolwiek początkującym tenisistom zalecana jest nauka bekhendu dwuręcznego należy podkreślić, że dobrze grający tenisiści mają obecnie opanowane oba bekhendowe uderzenia na tym samym poziomie. Każdy ma swoje zalety i wady, ale obiektywnie powszechnie wiadomo, że przy bekhendzie jednoręcznym zasięg rakiety jest większy i dlatego to uderzenie nie wymaga tak prawidłowej pracy nóg jak bekhend oburęczny.
Najważniejszą różnicą techniczną pomiędzy obu uderzeniami jest chwyt rakiety. Przy bekhendzie jednoręcznym stosujemy tzw. chwyt bekhendowy. Opiszmy sobie przy nim uderzeniową pozycję ręki na lewo od ciała. Ustawmy się prawą nogą około 20-30 cm od ściany (siatki) i przyłóżmy do niej rękę z rakietą. Stwierdzimy w odróżnieniu od forhendu, że ręka w tej pozycji uderzeniowej nie wymaga żadnego odchylenia nadgarstka. Ruch zaczynamy, tak jak przy forhendzie, oburęcznym obrotem tułowia w lewo. Jednocześnie zmieniamy chwyt na chwyt bekhendowy, palcami lewej ręki podtrzymujemy rakietę przy główce i obydwa w łokciach zgięte ramiona zaczynają zamach prowadząc rakietę do górnego zamachowego półłuku. Następuje płynne przejście pętlą do dolnego półuku. W tej chwili lewa ręka puszcza rakietę, pozostaje swobodnie za ciałem i pomaga utrzymywać równowagę.
W fazie uderzeniowej ruchu występują zasadnicze różnice w stosunku do bekhendu oburęcznego jak również do forhendu, plecy i tułów , które przy zamachu skręciliśmy o około 120-150° wracają tylko trochę do pozycji bocznej (90°) i dalej już nie obracają się. Prawa ręka prowadzi rakietę najpierw na dół około 20-30 cm pod punktem odbicia a potem lekko do góry naprzeciw zbliżającej się piłce. Prawa ręka prowadzi rakietę najpierw w dół około 20-30 cm pod punktem odbicia piłki a potem lekko do góry naprzeciw zbliżającej się piłce. Punkt odbicia powinien być spośród wszystkich opisanych uderzeń najbardziej przed osią ciała (około 50 cm). Prawy bark natomiast skierowany do przodu a więc tam gdzie celujemy piłkę. Ruch ramienia i rakiety jest kontynuowany po odbiciu piłki do płynnego wykończenia uderzenia w kierunku do przodu i do góry nad poziom głowy, nadgarstek zostaje w pozycji uderzeniowej. Głowa rakiety podczas zamachu i ruchu do przodu jest podnoszona trochę mniej w stosunku do nadgarstka niż przy uderzeniu forhendowym lub bekhendzie oburęcznym.