Niespełna pięciu kwadransów potrzebował rozstawiony z numerem piątym Nicolas Jarry (Chile, 5), żeby wywalczyć sobie miejsce w półfinale turnieju ATP rozgrywanym na kortach ziemnych w szwedzkim Bastad (pula nagród: 524 340 euro). W piątek 23-latek z Santiago uporał się z Jeremym Chardym (Francja), ogrywając go 6:1 6:4.
O miejsce w finale debiutujący w tej imprezie gracz powalczy z Federico Delbonisem (Argentyna), któremu udało się sprawić małą niespodziankę, ponieważ pokonał 6:2 7:5 finalistę tych zawodów sprzed pięciu lat Joao Sousę (Portugalia, 8).
Ubiegłorocznego finału nie powtórzy również grający z czwórką Richard Gasquet (Francja, 4). Drogę do miejsca w najlepszej czwórce skutecznie zatorowała mu drogę turniejowa szóstka Juan Ignacio Londero (Argentyna, 6), który po dwóch godzinach i 51 minutach cieszył się ze zwycięstwa 7:6 (5) 4:6 6:3.
Szanse powrotu na szwedzki tron zdobyty trzy sezony temu zachował za to Albert Ramos – Vinolas (Hiszpania). W konfrontacji dwóch hiszpańskich zawodników starszy o pięć lat barcelończyk przegrał otwierającą partię, ale w dwóch kolejnych nie pozostawił już żadnych złudzeń Roberto Carballesowi Baenie (Hiszpania), triumfując w całym spotkaniu 4:6 6:1 6:1.
Wyniki ćwierćfinałów:
Nicolas Jarry (Chile, 5) – Jeremy Chardy (Francja) 6:1 6:4
Juan Ignacio Londero (Argentyna, 6) – Richard Gasquet (Francja, 4) 7:6 (5) 4:6 6:3
Federico Delbonis (Argentyna) – Joao Sousa (Portugalia, 8) 6:2 7:5
Albert Ramos-Vinolas (Hiszpania) – Roberto Carballes Baena (Hiszpania) 4:6 6:1 6:1
