US Open: Keys rozłożyła na łopatki Vandeweghe i zagra o tytuł

64

W swojej historii występów na wielkoszlemowym US Open (pula nagród: 20 mln dolarów) rozstawiona z numerem piętnastym Madison Keys ze Stanów Zjednoczonych nigdy wcześniej nie potrafiła zameldować się w najlepszej ósemce. W tym sezonie nie dość, że przeszła przez tę barierę, to jeszcze w sobotę powalczy o tytuł!

Drugiemu półfinałowi towarzyszyło zdecydowanie mniej emocji niż pierwszemu, bowiem już po godzinie i sześciu minutach tenisistka z Rock Island rozgromiła grającą z dwudziestką Coco Vandeweghe (USA, 20) 6:1 6:2.

Już na otwarcie podopieczna Lindsay Davenport narzuciła swoje warunki i zgarnęła pierwsze pięć gemów. Niewiele zabrakło, żeby jej rywalka nie ugrała nawet jednego oczka w pierwszej partii, bowiem przy swoim podaniu w szóstym gemie musiała bronić piłek setowych.

W następnej odsłonie walka trwała do stanu 1:1. Kolejne cztery gemy zapisała na swoim koncie niegdyś siódma rakieta globu. W tym momencie stres z tegorocznej półfinalistki Australian Open zaczął schodzić, jednak jedyne na co było ją stać to utrzymanie swojego serwisu, bo po chwili Keys dopięła swego.

W swoim pierwszym finale Wielkiego Szlema reprezentantka gospodarzy zmierzy się z inną debiutującą zawodniczką, Sloane Stephens (USA), która wcześniej uporała się z Venus Williams (USA, 9), ogrywając ją 6:1 0:6 7:5 – czytaj więcej o tym spotkaniu.


Wyniki półfinałów:

Madison Keys (USA, 15) – Coco Vandeweghe (USA, 20) 6:1 6:2

Sloane Stephens (USA) – Venus Williams (USA, 9) 6:1 0:6 7:5.