Rozstawiony z numerem siódmym Michał Przysiężny (165 ATP) nie bez kłopotów awansował do II rundy challengera w Rimouski (pula nagród: 35 tys. dolarów) rozgrywanego na kortach twardych. W spotkaniu I rundy Polak potrzebował godziny i 50 minut, żeby wygrać ostatecznie 6:1 6:7 (2) 7:6 (4) z klasyfikowanym prawie 100 pozycji niżej Alexem Kuznetsovem ze Stanów Zjednoczonych. Kolejnym przeciwnikiem „Ołówka” będzie Aldin Setkic (Bośnia i Hercegowina), który obecnie plasuje się na 261. miejscu rankingu ATP.
Mecz pierwszej rundy opierał się głównie na dobrym serwisie z obu stron, co widać po liczbie zagranych asów. Przysiężny zagrał ich 13, natomiast jego przeciwnik o jednego mniej, ale za to nie zaliczył ani jednego podwójnego błędu, przy jednym Polaka. To, za co trzeba pochwalić szczególnie naszego zawodnika to koncentracja przy swoim serwisie, kiedy rzadko dawał dojść do głosu Amerykaninowi, doprowadzając go jedynie do dwóch szans breakowych w całym meczu. Na szczęście, Głogowianin nie dał się przełamać ani razu.
