55 minut gry i tylko cztery wygrane gemy – tak wygląda dorobek Nicka Kyrgiosa (Australia) i Nenada Zimonijca (Serbia) z ćwierćfinałowego meczu BNP Paribas Open (pula nagród: 6 993 450 dolarów). Dla polskich kibiców to świetna wiadomość, ponieważ w roli bezlitosnych oprawców wystąpili Łukasz Kubot i Marcelo Melo (Brazylia).
To było niezwykle jednostronne widowisko. Zanim przeciwnicy zdołali wygrać pierwszego gema, Kubot i Melo prowadzili już 5:0 i pierwszą partię mieli w kieszeni. W drugiej partii opór ze strony australisjko-serbskiej pary był nieco większy, ale stanowił problemy tylko do stanu 2:2. W kolejnym gemie nastąpiło kolejne przełamanie na korzyść Polaka i Brazylijczyka. Decydujący cios Kubot i Melo zadali przy stanie 6:1 5:3, kiedy to po raz czwarty w całym meczu pokusili się o przełamanie, co było równoznaczne z przypieczętowaniem zwycięstwa i awansu do półfinału.
Należy pamiętać, że Kyrgios występu w grze podwójnej nie traktował priorytetowo. Tenisista z Antypodów kilka godzin wcześniej rozegrał pojedynek z Novakiem Djokoviciem, którego stawką był awans do ćwierćfinału singla. Kyrgios spisał się świetnie i pokonał wicelidera rankingu ATP, natomiast nie był już w stanie spisać się równie dobrze u boku Nenada Zimonjica.
Kubot i Melo awansowali do półfinału prestiżowej imprezy w Indian Wells, co należy uznać za ich największy sukces w obecnym sezonie. W kolejnym meczu zmierzą się z Bruno Soaresem (Brazylia) i Jamie’em Murrayem (Wielka Brytania).
_
Wynik meczu ćwierćfinałowego:
Kubot/Melo (Polska/Brazylia, 8) – Kyrgios/Zimonjic (Australia/Serbia) 6:1 6:3
