Marin Cilic (Chorwacja, 14) wygrał 3:0 (6:3 6:3 6:3) z Kei’em Nishikorim (Japonia, 10) w finale US Open. Chorwat był dzisiaj całkowicie poza zasięgiem turniejowej „dziesiątki”. Pierwszy set zaczął się od bronionego break pointa przez Cilica. Udało mu się utrzymać podanie, a następnie po kilku spokojniejszych gemach wyjść na prowadzenie. Japończyk zagrał bardzo słabo przy swoim podaniu i je stracił. Do końca seta pewna gra Marina, który znakomicie grał przy swoim pierwszym podaniu (91%).
Kolejna odsłona jeszcze lepsza w wykonaniu reprezentanta Chorwacji. Co prawda Nishikori zdobył jedno przełamanie, jednak aż trzykrotnie stracił własnego gema serwisowego. Zawodnik rozstawiony z nr 14. grał na bardzo wysokiej skuteczności, zdecydowanie uderzał i przede wszystkim świetnie serwował.
Również trzeci, i jak się okazało ostatni set padł łupem Marina. Kei nie był w stanie nawiązać dzisiaj walki z bardzo dobrą i regularną grą Cilica. Zmęczenie, a przede wszystkim słabsza dyspozycja Nishikoriego dała o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie. Japończyk przegrał w swoim pierwszym finale Szlema, a Chorwat mógł się cieszyć z debiutanckiego tytułu na imprezie tej rangi! Zwycięzca US Open zgarnął 2 000 pkt do rankingu i zainkasował 3 000 000 $!
Marin Cilic (Chorwacja, 14) – Kei Nishikori (Japonia, 10) 6:3 6:3 6:3
