Paweł Ciaś już na I rundzie zakończył swoją przygodę z challengerem rozgrywanym na ziemnych kortach w Szczecinie (pula nagród: 106 500 euro). Przez długi czas wydawało się jednak, że sprawi niespodziankę przed własną publicznością i pokona Alberta Montanesa (Hiszpania). Ostatecznie 22-letni tenisista z Warszawy przegrał 6:3 6:7(3) 2:6.
Montanes został rozstawiony w Szczecinie z numerem siódmym. W swojej długiej karierze zdołał sześciokrotnie wygrać turniej ATP. O takich wynikach może tylko pomarzyć Paweł Ciaś, który obecnie sklasyfikowany jest na 490. miejscu w rankingu ATP. Przez dwa pierwsze sety nasz reprezentant stawiał duży opór faworyzowanemu przeciwnikowi.
Ciaś pierwszego seta wygrał 6:3, a w kolejnej partii prowadził już nawet z przewagą przełamania. 35-letni Hiszpan skorzystał ze swojego olbrzymiego doświadczenia i wyszedł z opałów. Udało mu się doprowadzić do tie-breaka, w którym stracił tylko trzy punkty. W decydującej odsłonie gry nasz reprezentant nie miał już nic do powiedzenia. Przegrał 2:6 i musiał pogodzić się z porażką w I rundzie.
Jest ona wyjątkowo bolesna, ponieważ przed rokiem Ciaś wywalczył awans do drugiej rundy. Oznacza to, że czeka go spory spadek w rankingu ATP. Szansę na awans wciąż ma za to Albert Montanes, którego przeciwnikiem w 1/8 finału będzie Aleksiej Watutin (Rosja).
_
Wynik meczu I rundy:
Albert Montanes (Hiszpania, 7) – Paweł Ciaś (Polska) 3:6 7:6(3) 6:2
