Roger Federer po 5 latach przerwy po raz 8. został zwycięzcą Wimbledonu. Spójrzmy jak jego triumf wygląda po względem statystycznym.
Przede wszystkim Roger śrubuje liczbę wygranych szlemów, już tylko jednego tytułu brakuje mu do magicznej 20. Także w liczbie wielkoszlemowych finałów Federer jest zdecydowanym liderem (29). Szwajcar docierał najwięcej razy do półfinałów (42) i ćwierćfinałów (50). Ma najwięcej wygranych meczów w Wielkim Szlemie (321). Federer został zdecydowanie najstarszym graczem, który wygrał Wimbledon (35 lat 11 miesięcy i 8 dni). Szwajcar jest liderem w liczbie wygranych spotkań na londyńskich kortach (91) oraz liczbie rozegranych meczów (102). Pierwszy i ósmy tytuł dzieli aż 14 lat, co również jest rekordem. Roger spędził na korcie 11 godzin i 38 minut, co jest drugim wynikiem (od 1992 ATP podaje czas trwania spotkań) w Wimbledonie (najlepszy wynik Sampras w 1999 – 11 h i 32 min). Federer jest także pierwszym od 1976 (Bjorn Borg) zawodnikiem, który wygrał Wimbledon bez straty seta. Jest trzecim graczem, który przynajmniej dwa razy dokonał tej sztuki w turniejach wielkoszlemowych (po trzy razy Borg i Nadal).
Szwajcar zdobył 93 zawodowy tytuł w karierze, tylko jednego brakuje mu do drugiego w klasyfikacji Ivana Lendla. Roger odniósł 51 triumf w karierze w turnieju najwyższej rangi (Wielki Szlem, Turniej Mistrzów, ATP-1000) i jest liderem w tej statystyce. Szwajcar wygrał 1111 mecz w rozgrywkach ATP, przed nim jest tylko Jimmy Connors. Federer po raz 141 zagrał w finale, zajmuje w tej klasyfikacji 3 miejsce za Lendlem i Connorsem. Helwet ma także 188 półfinałów (3 pozycja) i 230 ćwierćfinałów (2 miejsce). Roger wygrał podczas turnieju z dwoma graczami z czołowej dziesiątki rankingu, ma łącznie 207 zwycięstw (9 w tym roku).
