Puchar Federacji: Francuzki remisują z Amerykankami

67

W drugim półfinale grupy światowej Pucharu Federacji, Amerykanki krzyżują rakiety z Francuzkami. Póki co, żadna z reprezentacji nie jest pewna awansu.

W nieciekawej sytuacji na początku starcia z Pauline Parmentier była Sloane Stephens. Wielkoszlemowa mistrzyni szybko straciła gema przy własnym podaniu, a w pewnym momencie przegrywała 1:4. Tenisistka potrafiła jednak odwrócić karty na swoją korzyść i przy 4:5 wyrównała stan seta. Doszło do tie-brek’a, w którym 25-latka pokazała prawdziwy tenisowy kunszt – przeganiała rywalkę od lewej do prawej i zachowywała zimną krew, dzięki czemu zwyciężyła 7:3. W drugiej odsłonie także nie brakowało dramaturgi. Obie panie nie popisywały się dobrym serwisem, a do najważniejszego break’a doszło w 12 gemie. Wówczas to reprezentantka przyjezdnych wykorzystała pierwszą piłkę meczową przy serwisie rywalki i sprawiła niemałą radość w swoim obozie.

Kolejne starcie było iście nieprzewidywalnym, bowiem na korcie pojawiły się dwie nieobliczalne tenisistki – CoCo Vandeweghe i Kristina Mladenovic. Pierwszy set miał bardzo szybki przebieg. Tenisistce gospodarzy kolejne gemy błyskawicznie przelatywały między palcami i półgodzinna partia zakończyła się wynikiem 6:1. Pomimo tego, że w kolejnej odsłonie Vandeweghe odrobiła straty z 0:3, to w dalszej fazie meczu nie potrafiła utrzymać regularności na wysokim poziomie. Czwarta rakieta Ameryki uległa 3:6 i kibice zgromadzeni w Arena Du Pays D’Aix byli świadkami trzeciego seta. Mladenovic nie zawiodła oczekiwań – zupełnie zdominowała ostatnią fazę meczu i wykorzystała słabą dyspozycję zdezorientowanej rywalki. Dzisiejszą wygraną, trójkolorowa przedłużyła szanse kadry na awans do wielkiego finału.

_____________________________________________________________________

Francja – USA 1:1

Sloane Stephens – Pauline Parmentier 7:6 (3) 7:5

Kristina Mladenovic – CoCo Vandeweghe 1:6 6:3 6:2