Puchar Davisa: Kubot wzmocni polską drużynę!

41

Łukasz Kubot, były lider deblowego rankingu ATP Tour, wystąpi w Kalisz
Arenie, w spotkaniu Pucharu Davisa Polska – Salwador w Grupie Światowej
II. Rywalizacja toczyć się będzie w dniach 5-6 marca w Kaliszu. Kapitan
Mariusz Fyrstenberg skorzystał z jednej z dwóch możliwości zmiany w
składzie.

Dokonałem właśnie zmiany w składzie drużyny. W miejsce Szymona Walkowa
wejdzie Łukasz Kubot. Nie ukrywam, że jest trochę nieoczekiwane, bo do
końca nie wiedzieliśmy, czy Łukasz będzie mógł przyjechać, ale przegrał
właśnie swój mecz w Rotterdamie. On zawsze lubi grać w reprezentacji i
zawsze przyjeżdża, choć jest już dość „wiekowym” zawodnikiem, nie da się
ukryć. I fakt, że w tygodniu po Davis Cupie nie gra żadnego turnieju,
też stworzył możliwość, żeby Łukasz przyjechał do Kalisza. I ja się
bardzo cieszę, to pokazuje wielkość Łukasza Kubota – powiedział Mariusz
Fyrstenberg.

W swoim drugim spotkaniu w roli kapitana „Fryta” zdecydowanie zawyżył średnią wieku drużyny tym powołaniem. Do tej pory najstarszym graczem powołanym przez niego był Jerzy Janowicz. Dzięki temu powołaniu młodsi zawodnicy będą mogli skorzystać z doświadczenia jednego z najlepszych deblistów świata.

Wszyscy młodzi zawodnicy są podekscytowani tym faktem. To jest wielka
wartość dodana, nie tylko ze względu na nazwisko Łukasz Kubot. Ale też
ze względu na to, że jest zawodnikiem bardzo drużynowym. W sensie, że
wspiera kolegów i jest bardzo wspieranym przez nich. Także się bardzo
cieszę, że przyjeżdża i zagra w reprezentacji. Szymon Walków jest w
formie, co pokazywał tu na treningach i jest w gazie. Ale skoro się
nadarzyła okazja, żeby zagrał w drużynie Łukasz Kubot, to zdecydowaliśmy
się na taką zmianę i myślę, że powinniśmy sobie w sobotę poradzić w
deblu – dodał kapitan.

W regulaminowym terminie Fyrstenberg powołał do drużyny piątkę
zawodników LOTOS PZT Team: Kamila Majchrzaka, Kacpra Żuka, debiutanta
Wojciecha Marka oraz deblistów Jana Zielińskiego i Szymona Walkowa.
Zgodnie z regulaminem Międzynarodowej Federacji Tenisowej, po tym fakcie
kapitan ma możliwość dokonania dwóch zmian w składzie – skorzystał z
pierwszej, po odpadnięciu Kubota z turnieju ATP w Rotterdamie.

– W sumie zabawne porównanie mamy, bo myślę, że jak Łukasz Kubot grał w
Davis Cupie swoje pierwsze mecze, to Wojtek Marek był pewnie w wózku,
więc jest to zmiana pokoleniowa. Łukasz to ikona nie tylko światowego
debla, ale również naszej reprezentacji, bo rozegrał w niej wiele
meczów. Myślę, że jest jednym z rekordzistów polskiej reprezentacji,
jeśli chodzi o jego występy daviscupowe. Oprócz tego, imponują jego
sukcesy indywidualne w deblu: dwa wielkoszlemowe tytuły, to wielokrotny
uczestnik turnieju Masters, finał turnieju Masters czy wiele tytułów
rangi ATP – tłumaczy Fyrstenberg, który zapewnia, że nie planuje
wystąpić w parze z Kubotem w sobotę.

Ta zmiana spowodowała, że w wielu fanach obudził się duch starej drużyny, kiedy na ławce zawodniczej Kubot i Fyrstenberg siedzieli obok siebie.

Nie, byłoby to żenujące dla mnie, nie, są lepsi ode mnie tu na pewno.
No ja z Łukaszem grałem na Wimbledonie raz. Nie poszaleliśmy, bo była
tylko druga runda. No ja nigdy na Wimbledonie nie zaszalałem, w
przeciwieństwie do Łukasza, który tam wygrał kilka lat później. Ale mamy
bardzo młodą ekipę, bo przecież Szymon Walków, Janek Zieliński, Kamil
Majchrzak czy Kacper Żuk, mają po dwadzieścia kilka lat, a Wojtek Marek
tylko dziewiętnaście. Także Łukasz Kubot, ze swoim doświadczeniem i
dorobkiem, jest takim balansem dla tego wszystkiego. I na pewno młodsi
zawodnicy będą na niego troszkę patrzeć z ciekawością, bo to jest wielki
profesjonalista – dodaje.