Murray rozszerza swoją drużynę przed Wimbledonem

219

Andy Murray rozpoczyna swój sezon na trawie w turnieju ATP Challenger w Surbiton, a jego drużyna została wzmocniona. Miał kilka ciekawych tygodni na trasie tenisowej rozpoczynając od Monte-Carlo, gdzie był rozczarowany swoim pierwszym meczem na glinie. Ostatnio Brytyjczyk generalnie unikał gry na tym rodzaju kortów, ponieważ jest to zbyt obciążające dla jego ciała, ale w tym roku zdecydował się na udział, co wielu uważało za jego ostatnią szansę w Rolandzie Garrosie.

Mimo zwycięstwa w Aix Challenger, Murray postanowił wycofać się z turnieju w Paryżu, aby skupić się na przygotowaniach do sezonu na trawie. Dzisiaj rozpoczyna się więc turniej w Surbiton, gdzie Brytyjczyk został przydzielony do bardzo trudnej grupy. Murray zna dobrze tę imprezę, bo brał w niej wielokrotnie udział, jednak trudne losowanie utrudni jego zdobycie zwycięstwa.

Andy dostał dziką kartę na ten turniej, aby przygotować się wcześniej do Wimbledonu, który jest jedynym Wielkim Szlemem, w którym mógłby odnieść sukces. Gdybyś zapytał Murraya, czy uda mu się wygrać, prawdopodobnie powiedziałby, że tak, ale to zadanie jest bardzo ambitne. Według jego rodaka Henmana, Murray mógłby zajść bardzo daleko, ale nie udało mu się jeszcze zrealizować tej ambicji.

Niemniej jednak, będzie interesująco zobaczyć, jaki tenis zagra Brytyjczyk na trawie, a jego pierwszym przeciwnikiem będzie były półfinalista turnieju wielkoszlemowego, Hyeon Chung, który miał wiele problemów zdrowotnych w przeszłości.

Brytyjczyk będzie miał w tym turnieju nowego członka drużyny – 28-letniego specjalistę od debla, Jonny’ego O’Marę, który jest z Murrayem od kilku tygodni. Umiejętności gry z woleja, które posiada, mogą mu się przydać na trawie. Nie wiadomo ile potrwa ich współpraca, ale krążą pogłoski, że nowy członek będzie z drużyną do końca roku, a Ivan Lenld nadal będzie częścią zespołu.

Artykuł wygenerowany na podstawie informacji udostępnionych przez Google News