Kamil Majchrzak zakończył sezon na 184 miejscu w rankingu. Oto jak sam komentuje sezon 2018:
Jak odbieram sezon 2018? Trudno jednoznacznie ocenić. Ranking 184 jest nieznacznie wyższy od ubiegłorocznego. Miałem jednak większe plany. Do plusów chciałbym zaliczyć sezon reprezentacyjny. Szczególnie miło wspominam mecz z Zimbabwe rozegrany przy pełnych trybunach w Sopocie. Indywidualnie osiągnąłem kilka dobrych wyników. Przeżyłem też kilka rozczarowań. Na pewno stać mnie na więcej.
Dziękuję trenerom Tomaszowi Iwańskiemu i Mieczysławowi Bogusławskiemu. Na nogi stawiała mnie p. Teresa Dobija – fizjoterapeuta FizjoProSport. Pomagał mi również p. Kamil Wódka – psycholog. Dziękuję Uniwersytetowi Łódzkiemu, AZS Łódź, a także ITT – Tomasz Iwański za wielką pomoc w organizacji treningów oraz finansów na proces szkolenia. Dziękuję ITF za przyznanie mi grantu na ten rok. Była to ogromna pomoc w wyjazdach. Dziękuję za pomoc wynikającą z przyjęcia mnie do programu TEAM 100, Dziękuję Polskiemu Związkowi Tenisowemu za wsparcie w wielu obszarach. Dziękuję również firmie Babolat i Lotto za zaopatrzenie mnie w niezbędny sprzęt. Dziękuję rodzinie za wsparcie.
Jedno wiem na pewno: jestem wdzięczny wszystkim, którzy mnie otoczyli opieką w tym roku, dzięki Wam nabieram jeszcze więcej motywacji do ciężkiej pracy, żeby w 2019 roku osiągnąć założone cele.
