Fibak: Radwańska ma potencjał, by być numerem jeden

58

Agnieszka Radwańska już w tym roku może wejść do pierwszej 10 światowego rankingu, a w przyszłości nawet zostać numerem jeden w damskim tenisie – uważa Wojciech Fibak, najlepszy do tej pory polski tenisista. Teraz 19 letnia zawodniczka gra w Berlinie i w drugiej rundzie zmierzy się z Niemką Angeliką Bachmann.
Fibak uważa, że już w tym tygodniu możemy doczekać się wielkiej niespodzianki ze strony Agnieszki, oczywiście, o ile dopisze zdrowie (Agnieszka miała ostatnio zapalenie ucha i brała antybiotyki).

Jego zdaniem, nie powinna mieć problemów w drugiej rundzie. – Nie zdziwię się, jeśli w rundzie trzeciej pokona Serenę Williams. W stolicy Niemiec sprzyja jej nawierzchnia. Jest wolna i Amerykanka nie będzie mogła na tej mączce wykorzystać wszystkich swoich atutów wynikających z piorunujących uderzeń.

Ale na tym nie koniec. W przypadku zwycięstwa nad Amerykanką, w ćwierćfinale czekać będzie prawdopodobnie światowym numer 1 Belgijka Justin Henin. – Ją też może pokonać. Myślę, że ten turniej to może być jakaś bomba w wykonaniu Agnieszki – dodaje były tenisista.

Jego zdaniem to efekt bardzo mądrej gry i ogromnego talentu Krakowianki. – Agnieszka urodziła się z jakimś geniuszem do tenisa. Jest jedną z najbardziej utalentowanych zawodniczek na świecie. Przed nią nie ma żadnych limitów. Ma wielką mądrość taktyczną, świetnie się ślizga na mączce. Można się nią tylko zachwycać.

Według Fibaka, celem Radwańskiej na ten rok powinien być awans do pierwszej dziesiątki rankingu WTA. W przyszłym roku jeśli wszystko się dobrze ułoży, powinna znale?ć się natomiast koło piątego miejsca.

Pozostaje tylko pytanie, czy jej sposób gry, czyli tenis techniczny, subtelny i inteligentny, wytrzyma zderzenie z święcącym obecnie triumfy tenisem siłowym.

Teraz w tenisie prym wiodą wysokie dziewczyny, z piorunującym uderzeniem takie jak Szarapowa, Kuzniecowa czy siostry Williams, ale przecież wcześniej na szczytach była Martina Hingis, a u mężczyzn Andre Agassi. Pytanie czy Agnieszka tą swoją inteligencją i sprytem, jest w stanie się wybronić, przed tymi mocnymi uderzeniami – zastanawia się.

Dlatego, jego zdaniem, Agnieszka przede wszystkim powinna popracować nad siłą. – Isia musi wzmocnić swój tenis. Ale ona dojrzewa wolno, więc siła może przyjść za rok, dwa lata. Bo talent ma olbrzymi, ma świetne czucie piłki, bardzo dobrą technikę i tylko siły jej trochę brakuje. Jeśli się wzmocni, a nie straci dotychczasowych atutów może być nawet numerem jeden wśród tenisistek.
?ródło : sport.pl