Rozstawione z numerem dziesiątym Australijki Casey Dellacqua i Ashleigh Barty bardzo szybko pożegnały się z wielkoszlemowym US Open (pula nagród: 14,792 mln dolarów) rozgrywanym na nawierzchni twardej. A to wszystko za sprawą Alicji Rosolskiej oraz mającej polskie korzenie Gabrieli Dabrowski (Kanada). Panie od samego początku narzuciły swoje warunki, przez co tenisistki z Antypodów nie znalazły argumentów do choćby równej walki. Ostatecznie polsko – kanadyjski duet triumfował 6:2 6:3. W II rundzie ich przeciwniczkami będą Misaki Doi (Japonia) i Elina Switolina (Ukraina), które wygrały 7:5 3:6 7:6 (4) z parą Mona Barthel/Aleksandra Panowa (Niemcy/Rosja).
Dalej zameldowała się także Katarzyna Piter. Jej w Nowym Jorku partneruje Petra Cetkovska (Czechy). Na otwarcie zawodniczki oddały po trzy gemy w każdym z setów reprezentantkom gospodarzy, Grace Min i Melanie Oudin. Walka o trzecią rundę zdaje się być zdecydowanie cięższym bojem, bowiem przyjdzie im skrzyżować rakiety z grającymi z czwórką Rosjankami Jekateriną Makarową i Jeleną Wesniną, które rozpoczęły od zwycięstwa 6:2 6:4 nad deblem Daniela Hantuchova/Francesca Schiavone (Słowacja/Włochy).
—
I runda:
Dabrowski/Rosolska (Kanada/Polska) – Barty/Dellacqua (Australia) 6:2 6:3
Cetkovska/Piter (Czechy/Polska) – Min/Oudin (USA) 6:3 6:3.
