Na 32 miejsca w drabince kwalifikacyjnej challengera Pekao Szczecin Open (pula nagród: 127 tys. euro) dziesięć zostało zajętych przez reprezentantów gospodarzy. Walka o jedno z czterech miejsc w głównej drabince może być jednak ciężka, ponieważ żaden z naszych nie jest faworytem do awansu.
Już w sobotę czeka nas pierwsze polskie spotkanie, ponieważ w pierwszej rundzie przeciwko sobie zagra dwóch tenisistów, którzy występują dzięki „dzikiej karcie” przyznanej przez organizatorów, Yann Wójcik oraz Patryk Kosiński.
Lepszy z tego pojedynku zmierzy się albo z Michałem Dembkiem, albo z rozstawionym z numerem siódmym Alejandro Davidovichem Fokiną (Hiszpania, 7).
Teoretycznie najcięższe zadanie czeka Krzysztofa Wetoszkę, ponieważ osiemnastolatek skrzyżuje rakiety z eliminacyjną dwójką, Chilijczykiem Marcelo Tomasem Barriosem Verą.
Szansę na zwycięstwo można dawać Grzegorzowi Panfilowi, który spotka się z Janem Satralem (Czechy). Trzydziestoletni zabrzanin mierzył się w przeszłości z tenisistą zza naszej południowej granicy i wyszedł z tej rywalizacji zwycięsko.
W przypadku wygranej finalista Pucharu Hopmana może zagrać albo z Kacprem Żukiem, albo z oznaczonym piątką Andreą Pellegrino (Włochy, 5).
„Polskie” mecze I rundy kwalifikacji:
Grzegorz Panfil (Polska) – Jan Satral (Czechy)
Kacper Żuk (Polska) – Andrea Pellegrino (Włochy, 5)
Marcelo Tomas Barrios Vera (Chile, 2) – Krzysztof Wetoszka (Polska)
Tomasz Bednarek (Polska) – Jeroen Vanneste (Belgia, 8)
Iwan Gakhow (Rosja, 3) – Piotr Galus (Polska)
Aleksander Woźnicki (Polska) – Jonathan Eysseric (Francja)
Yann Wójcik (Polska) – Patryk Kosiński (Polska)
Michał Dembek (Polska) – Alejandro Davidovich Fokina (Hiszpania, 7)
Roberto Marcora (Włochy, 4) – Adrian Andrzejczuk (Polska)