Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) skróciła o połowę karę dla Amerykanina Wayne’a Odesnika, który w maju został zdyskwalifikowany na dwa lata za złamanie przepisów antydopingowych. W grudniu 2009 r. celnicy na lotnisku w Brisbane zatrzymali 24-letniego zawodnika za posiadanie hormonu wzrostu (HGH). W jego bagażu znaleziono osiem fiolek zawierających po sześć miligramów substancji. Miało to miejsce na dwa tygodnie przed rozpoczęciem wielkoszlemowego Australian Open.
Jako powód anulowania kary ITF podał „współpracę zawodnika w ramach programu antydopingowego”. Szczegółów nie ujawnił.
– To kompromitacja tenisa i sportu, jeśli w taki sposób traktujemy kary za doping – mówi w „USA Today” Mardy Fish
