Dzisiejsza data na długo pozostanie w pamięci Magdy Linette. Nasza reprezentantka po raz pierwszy w karierze awansowała do 1/16 finału turnieju wielkoszlemowego. W II rundzie French Open wygrała 6:0 7:5 z Aną Konjuh (Chorwacja).
Jeszcze wczoraj Linette i Konjuh grały do jednej bramki. Dzielnie walczyły na jednym z bocznych kortów o awans do 2. rundy gry podwójnej, co ostatecznie im się udało. Dziś partnerki deblowe stanęły po przeciwnych stronach siatki, aby rozegrać pojedynek, którego stawką był awans do 1/16 finału turnieju gry singlowej. Faworytką była rozstawiona z numerem dwudziestym dziewiątym Chorwatka.
Wydarzenia z pierwszego seta przerosły chyba najśmielsze oczekiwania polskich kibiców. Linette rozgromiła rywalkę i nie pozwoliła jej wygrać ani jednego gema. Chorwatka dysponuje potężnym serwisem, a w trzech gemach serwisowych zdołała wygrać raptem cztery punkty. Dominację Polki świetnie oddaje długość trwania pierwszej partii – ledwie siedemnaście minut.
Druga odsłona rywalizacji była o wiele bardziej wyrównana. Konjuh nawiązała wyrównaną walkę, dwukrotnie objęła nawet prowadzenie z przewagą przełamania. Niebezpiecznie zrobiło się zwłaszcza wtedy, gdy objęła prowadzenie 5:4. Jeśli ktoś był już wtedy myślami przy trzecim secie, to na pewno nie Linette, która cały czas wierzyła w odrobienie strat. Nasza reprezentantka nie tylko doprowadziła do remisu, ale okazała się lepsza także w dwóch kolejnych gemach. Trzy wygrane gemy z rzędu zaowocowały zwycięstwem 6:0 7:5 w całym meczu.
Co ciekawe, identycznym rezultatem zakończył się pierwszy mecz z udziałem Linette. Wówczas wyższość Polki musiała uznać Francuzka Alize Lim.
W III rundzie Linette ,,skrzyżuje rakiety” z Eliną Svitoliną (Ukraina). Reprezentantka naszych wschodnich sąsiadów została rozstawiona w Paryżu z numerem piątym i jest wymieniana w gronie kandydatek do turniejowego zwycięstwa.
_
Wynik meczu II rundy:
Magda Linette (Polska) – Ana Konjuh (Chorwacja, 29) 6:0 7:5
