Bez straty seta przechodzi od meczu do meczu na wielkoszlemowym Roland Garros Iga Świątek. W czwartek tenisistka z czwartej setki rankingu WTA potrzebowała godziny i 32 minut, żeby cieszyć się ze zwycięstwa 7:5 7:5 nad rozstawioną z numerem dziesiątym Yuki Naito (Japonia, 10).
Dla siedemnastolatki był to do tej pory najbardziej wyrównany bój w tegorocznej edycji juniorskiego French Open, rozgrywanego na kortach ziemnych w Paryżu. Co prawda, wyszła na prowadzenie 2:0, ale dwa następne breaki padły łupem Japonki. Od stanu 3:5 zaczął się jednak koncert Polki, która wykorzystała oba break pointy i zgarnęła cztery oczka z rzędu.
W drugim secie sytuacja była nieco podobna. Tym razem Naito przełamała na 3:2 i przełamała i znów doszła do wyniku 5:3. Podobnie jak w otwierającej odsłonie, świętująca tydzień temu urodziny tenisistka zapisała na swoim koncie cztery kolejne gemy i zameldowała się w półfinale.
O miejsce w finale zawodniczka z Warszawy powalczy z Caly Mcnally ze Stanów Zjednoczonych, która rozgromiła w godzinę grającą z ósemką Xiyu Wang (Chiny) 6:2 6:1.
Polka i Amerykanka tworzą jednocześnie parę deblową na tej imprezie. W czwartek wywalczyły awans do ćwierćfinału, ogrywając w drugiej rundzie 6:3 5:7 12:10parę oznaczoną numerem drugim Osorio Serrano/Wang (Kolumbia/Chiny, 2), broniąc trzech piłek meczowych.
Dziewczęta mogły osiągnąć najlepszą ósemkę o wiele szybciej, ponieważ prowadziły już 6:3 4:1 z podwójnym przełamaniem. W super tie breaku przegrywały za to 4:8, ale zdołały odrobić straty i pomyślnie wykorzystały pierwszą bezpośrednią szansę na skończenie spotkania.
Ćwierćfinał singla:
Iga Świątek (Polska) – Yuki Naito (Japonia, 10) 7:5 7:5
II runda debla:
McNally/Świątek (USA/Polska) – Osorio Serrano/Wang (Kolumbia/Chiny, 2) 6:3 5:7 12:10.
