Pune: Gulbis pogromcą Chunga, Anderson i Simon wygrywają na otwarcie

24

Porażka rozstawionego z numerem drugim Hyeona Chunga była głównym wydarzeniem trzeciego dnia zmagań w turnieju ATP 250 rozgrywanym na kortach twardych w Pune. W dalszej grze są za to dwaj najlepsi gracze ubiegłorocznej edycji, Gilles Simon oraz Kevin Anderson.

Po „wolnym losie” w pierwszej rundzie Chung inaugurował swój udział w imprezie meczem z będącym po wielu przejściach Ernestsem Gulbisem. Koreańczyk znakomicie rozpoczął spotkanie, szybko obejmując prowadzenie 5:1, jednak nie był w stanie zamknąć premierowej odsłony gry. Łotysz najpierw doprowadził do wyrównania, a po kilku minutach, mimo kolejnej straty serwisu, wywalczył przełamanie powrotne i rozstrzygnął tie-breaka na swoją korzyść. W drugim secie 30-latek z Rygi zapobiegł już utracie podania i zapisał go na swoim koncie rezultatem 6:2. O miejsce w półfinale zmagań Gulbis zagra z 39-letnim Ivo Karloviciem, który 6:4, 7:5 odprawił Jewgienija Donskoja.

Niełatwą przeprawę na starcie zmagań zaliczył najwyżej rozstawiony Kevin Anderson. Afrykaner, który przed rokiem przegrał w finale, dziś rozegrał dwie zacięte, zakończone tie-breakami partie z Serbem Laslo Djere, triumfując w nich odpowiednio do trzech i do sześciu. Jego następnym oponentem będzie rozstawiony z „siódemką” Hiszpan Jaume Munar, lepszy dziś od włoskiego kwalifikanta Simone Bolellego 7:5, 6:0.

Szanse na obronę tytułu zachowuje ciągle Gilles Simon. Oznaczony numerem trzecim Francuz przegrał co prawda po tie-breaku pierwszą partię z pogromcą Huberta Hurkacza, Ilją Iwaszką, lecz w następnych dwóch triumfował 6:2, 6:1 i zagra jutro ze swoim rodakiem Benoitem Pairem o miejsce w najlepszej czwórce imprezy. 29-latek z Awinionu bez większych problemów poradził sobie z Jirim Veselym 6:4, 6:2.

Zawód miejscowej widowni sprawił grający z „dziką kartą” Ramkumar Ramanathan. Hindus po wyrównanej walce uległ grającemu z numerem czwartym Tunezyjczykowi Malekowi Jaziriemu 7:6(6), 6:7(5), 3:6. Stawkę ćwierćfinalistów uzupełnia Belg Steve Darcis, który po ponad trzygodzinnej batalii okazał się lepszy od Amerykanina Michaela Mmoha 4:6, 7:6(4), 6:2.

Druga runda:

Kevin Anderson (RPA, 1) – Laslo Djere (Serbia) 7:6(3), 7:6(6)

Gilles Simon (Francja, 3) – Ilja Iwaszka (Białoruś) 6:7(3), 6:2, 6:1

Malek Jaziri (Tunezja, 4) – Ramkumar Ramanathan (Indie, WC) 6:7(6), 7:6(5), 6:3

Benoit Paire (Francja, 5) – Jiri Vesely (Czechy) 6:4, 6:2

Jaume Munar (Hiszpania, 7) – Simone Bolelli (Włochy, Q) 7:5, 6:0

Ernests Gulbis (Łotwa) – Hyeon Chung (Korea Południowa, 2) 7:6(2), 6:2

Ivo Karlović (Chorwacja) – Jewgienij Donskoj (Rosja) 6:4, 7:5

Steve Darcis (Belgia, PR) – Michael Mmoh (USA) 4:6, 7:6(4), 6:2.