Szczęśliwe dla tenisistek Stanów Zjednoczonych są zmagania w Pucharze Federacji na nawierzchni twardej w Maui, na Hawajach. W zeszłym roku pokonały tam Polki, a teraz, w konfrontacji ćwierćfinału Grupy Światowej, okazały się lepsze od Niemek, wygrywając 4:0.
Po sobotnim skandalu związanym z inauguracyjny hymnem naszych zachodnich sąsiadów, w niedzielę wpadki podopiecznym Barbary Rittner zdarzały się już tylko na korcie.
Awans do półfinału zapewniła Coco Vandeweghe. Co prawda, pochodząca z olimpijskiej rodziny zawodniczka nie najlepiej weszła w starcie z Andreą Petkovic i przegrała pierwszego seta, ale od drugiej partii rządził już tegoroczna półfinalistka Australian Open, która triumfowała 3:6 6:4 6:0.
W związku z prowadzeniem 3:0, obie ekipy zdecydowały odpuścić czwartą grę singlową. W grze podwójnej Bethanie Mattek – Sands oraz Shelby Rogers prowadziły 4:1 z Laurą Siegemund i Cariną Witthoeft, kiedy przeciwniczki skreczowały.
O miejsce w finale prestiżowych rozgrywek zmierzą się z liderkami światowych list, Czeszkami. Nasze południowe sąsiadki będą musiały wybrać się na kwietniowe spotkanie za Atlantyk.
USA – Niemcy 4:0
Alison Riske – Andrea Petkovic 7:6 (10) 6:2
Coco Vandeweghe – Julia Goerges 6:3 3:1 i krecz
Coco Vandeweghe – Andrea Petkovic 3:6 6:4 6:0
Mattek-Sands/Rogers – Siegemund/Witthoeft 4:1 i krecz.