Puchar Davisa: Trzeci punkt dla Argentyny

33

Po pierwszym niedzielnym pojedynku mamy pewność, że we wrześniu reprezentacja Polski powalczy o utrzymanie w Grupie Światowej Pucharu Davisa. W swoim debiucie, rozegranym na korcie twardym w gdańskiej Ergo Arenie, na tym szczeblu rozgrywek przegrywamy 1:3 z utytułowanymi Argentyńczykami.

Pomimo powrotu po kontuzji kapitan Radosław Szymanik zdecydował się ponownie postawić na Michała Przysiężnego. W decydującym starciu głogowianin zaprezentował się dobrze, jednak ostatecznie uległ Leonardo Mayerowi 7:6 (4) 6:7 (4) 2:6 3:6.

Spotkanie od razu zapowiadało się na nastawione na krótkie wymiany, które w obecnej formie Polaka były mu na rękę. Rzeczywistość nie okazała się inna, bo w pierwszym secie nie mieliśmy ani jednego break pointa, a o losach trzynastego gema decydował jedyny mini break.

W drugim secie obraz na korcie się nie zmienił. Rzadko byliśmy świadkami dłuższych wymian, a obaj zawodnicy pewnie wygrywali swoje gemy serwisowe. Tym razem nie najlepiej w tie break wszedł „Ołówek”, który rozpoczął od stanu 0:3. Jak pokazała przyszłość, strat nie udało się odrobić.

Podbudowany wyrównaniem Mayer zaatakował już na początku trzeciego seta i w drugim gemie wykorzystał trzecią piłkę na przełamanie. Na zakończenie odsłony 28-latek z Corrientes odskoczył na 00:40 i po chwili cieszył się z kolejnego breaka.

Po raz pierwszy pod ścianą przy swoim gemie Argentyńczyk był na początku czwartej odsłony. Gdy biało – czerwony prowadził 2:1 zrobiło się 15:40. Przy obronie drugiego break pointa dopiero „Hawk Eye” potwierdził, że przyjezdny wyrównał. Po chwili złamał za to Mayer, który pewnie wygrał swoje kolejne gemy.

W ćwierćfinale Argentyńczyków czeka kolejna podróż do Europy, ponieważ zagrają na wyjeździe z Włochami, którzy już po sobotnim deblu pokonali Szwajcarów 3:0.

Polska – Argentyna 1:3

Michał Przysiężny – Guido Pella 1:6 4:6 6:7 (5)

Hubert Hurkacz – Leonardo Mayer 2:6 6:7 (3) 2:6

Kubot/Matkowski – Berlocq/Olivo 6:3 6:4 6:4

Michał Przysiężny – Leonardo Mayer 7:6 (4) 6:7 (4) 2:6 3:6.