Ależ niesamowity przebieg miał finał Pucharu Davisa. Chorwatom brakowało do zwycięstwa w całych rozgrywkach tylko jednej partii, ale od tego momentu przegrali sześć setów z rzędu. Bohaterami Argentyńczyków zostali Juan Martin del Potro i Federico Delbonis, którzy zapewnili swojej reprezentacji pierwszy taki triumf w historii.
Chorwaci jeszcze długo nie będą w stanie uwierzyć w to, co wydarzyło się w niedzielne popołudnie w Zagreb Arena. Marin Cilic prowadził już 2:0 z Juanem Martinem del Potro i pewnie prowadził swoją ekipę do zwycięstwa w finałowym starciu. Argentyńczyk odrobił jednak straty i wygrał ten pojedynek, zapewniając tym samym postronnym widzom dodatkowe emocje. O tym, która z drużyn okaże się najlepsza w całym sezonie 2016 zadecydowało ostatnie spotkanie, w którym naprzeciw siebie stanęli Ivo Karlovic i Federico Delbonis.
Doświadczony Chorwat od początku spotkania zawodził. Popełniał sporo prostych błędów, a jego robiące zazwyczaj piorunujące wrażenie serwisy, tym razem nie funkcjonowały tak jak należy. Delbonis natchniony wyczynem swojego starszego kolegi rozegrał świetne spotkanie, dzięki któremu na stałe zapisze się kartach historii światowego tenisa. W dwóch pierwszych setach do szczęścia wystarczało mu jedno przełamanie. Nie minęło półtorej godziny od rozpoczęcia pojedynku, a 26-latek z Azul prowadził już 6:3 6:4. Trzeci set to była już prawdziwa demonstracja potężnej siły Delbonisa. Argentyńczyk stracił w nim tylko dwa gemy, a miał okazje na jeszcze wyraźniejsze zwycięstwo.
Po 2 godzinach i 10 minutach Delbonis doczekał się na piłki meczowe, a licznie zgromadzeni argentyńscy kibice wręcz oszaleli ze szczęścia. Nawet Daniel Orsanic z ławki trenerskiej próbował ich uspokajać, ale niewiele to pomagało. Wkrótce i sztab trenerski oraz pozostali argentyńscy tenisiści wpadli w szał radości, kiedy piłka uderzona przez Karlovicia poszybowała w aut, co było równoznaczne z tym, że to Argentyna wygrała rozgrywki o Puchar Davisa w 2016 roku.
Przypomnijmy, że pierwszymi przeciwnikami podopiecznych Daniela Orsanica byli biało-czerwoni. Polacy zdołali wygrać nawet dwa starcia z mistrzami. Punkty dla nas zdobyli Marcin Matkowski i Łukasz Kubot oraz Hubert Hurkacz.
_
Chorwacja – Argentyna 2:2
Marin Cilic – Federico Delbonis 6:3 7:5 3:6 1:6 6:2
Ivo Karlovic – Juan Martin del Potro 4:6 7:6(6) 3:6 5:7
Dodig/Cilic – del Potro/Mayer 7:6(2) 7:6(4) 6:3
Marin Cilic – Juan Martin del Potro 7:6(4) 6:2 5:7 4:6 3:6
Ivo Karlovic – Federico Delbonis 3:6 4:6 2:6
