Po udanym rozpoczęciu czwartkowych gier na challengerze ATP, rozgrywanym na nawierzchni ziemnej w Poznaniu (pula nagród: 64 tys. euro), spotkania gry podwójnej nie skończyły się dla nas najlepiej. Po ostatnim pojedynku z imprezą pożegnali się Hubert Hurkacz oraz Szymon Walków.
Występujący dzięki „dzikiej karcie” reprezentanci gospodarzy musieli uznać wyższość rozstawionych z numerem drugim Rameeza Junaida (Australia) i Igora Zelenay’a (Słowacja), którzy po nieco ponad godzinie cieszyli się ze zwycięstwa 6:3 6:4.
Doświadczony australijsko – słowacki duet zmierzy się teraz z Guido Andreozzi’m (Argentyna) i Jaume Munarem (Hiszpania). Ci za to kilka godzin wcześniej okazali się lepsi od Michała Dembka i Macieja Smoły.
Ćwierćfinał:
Junaid/Zelenay (Australia/Słowacja, 2) – Hurkacz/Walków (Polska) 6:3 6:4.
