W wieku trzydziestu lat Robin Haase (Holandia) osiągnął swój pierwszy półfinał turnieju cyklu ATP World Tour Masters 1000. Na kortach twardych w Montrealu (pula nagród: 4 662 300 dolarów) pokonał Diego Schwartzmana (Argentyna) 4:6 6:3 6:3, na co potrzebował nieco ponad dwóch godzin.
Poprzeczka dla Holendra pójdzie teraz znacznie wyżej, ponieważ teraz przyjdzie mu się zmierzyć z rozstawionym z numerem drugim Rogerem Federerem (Szwajcaria, 2). Dwukrotny mistrz tej imprezy sprzed jedenastu i trzynastu lat utrzymał przewagę jednego przełamania w każdym z setów nad turniejową dwunastką Roberto Bautistą Agutem (Hiszpania, 12), ogrywając go 6:4 6:4.
Nie kończy się piękny sen występującego dzięki „dzikiej karcie” Denisa Shapovalova (Kanada). Po wyeliminowaniu Rafaela Nadala (Hiszpania, 1), osiemnastoletni reprezentant gospodarzy potrzebował niemalże dwóch i półgodziny, żeby cieszyć się ze zwycięstwa 2:6 6:3 6:4 nad Adrianem Mannarino (Francja).
Skład półfinalistów uzupełnia grający z czwórką Alexander Zverev (Niemcy, 4). Kolejny z przedstawicieli młodego pokolenia wygrał z Kevinem Andersonem (RPA) 7:5 6:4.
Wyniki ćwierćfinałów:
Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Roberto Bautista Agut (Hiszpania, 12) 6:4 6:4
Alexander Zverev (Niemcy, 4) – Kevin Anderson (RPA) 7:5 6:4
Denis Shapovalov (Kanada) – Adrian Mannarino (Francja) 2:6 6:3 6:4
Robin Haase (Holandia) – Diego Schwartzman (Argentyna) 4:6 6:3 6:3.