Novak Djokovic (Serbia, 1) wygrał 2:1 (6:7 7:5 6:0) z Alexandrem Dolgopolovem (Ukraina) w IV rundzie Miami Open. Lider rankingu miał bardzo duże problemy ze zwycięstwem i jedną nogą był już poza turniejem. W otwierającej odsłonie stracił jako pierwszy swoje podanie, jednak szybko zdołał to odrobić. Taka sytuacja powtórzyła się jeszcze raz, ale najważniejszy moment partii nastał w tie-breaku. Tam od początku Dolgo przejął kontrolę nad meczem i zwyciężył.
W kolejnym secie Serb był także bardzo blisko porażki. W drugim gemie tej partii ponownie okazał się słabszy od rywala przy swoim podaniu i miał duże problemy. Obronił na szczęście break pointy przy 0:3 i to dało mu nadzieję na powrót do spotkania. Tak się właśnie stało! Djoker głównie świetną defensywą i regularnością zdołał odłamać rywala, a następnie w decydującym momencie zadać ostateczny „cios” w tym secie. Decydująca część rywalizacji nie była już taka wyrównana. Dolgopolov narzekał na uraz i oddał partię kompletnie bez walki. Podczas całej odsłony zdobył zaledwie trzy punkty! W ćwierćfinale Djokovic zmierzy się z Davidem Ferrerem (Hiszpania, 7).
Novak Djokovic (Serbia) – Alexandr Dolgopolov (Ukraina) 6:7 (3) 7:5 6:0
Tomas Berdych (Czechy) – Gael Monfils (Francja) 6:3 6:2 [krecz Monfilsa]
Dominic Thiem (Austria) – Adrian Mannarino (Francja) 7:6 (5) 4:6 7:5
Juan Monaco (Argentyna) – Fernando Verdasco (Hiszpania) 6:3 6:3
Andy Murray (Wielka Brytania) – Kevin Anderson (RPA) 6:4 3:6 6:3
David Ferrer (Hiszpania) – Gilles Simon (Francja) 7:6 (5) 6:0
Kei Nishikori (Japonia) – David Goffin (Belgia) 6:1 6:2
John Isner (USA) – Milos Raonic (Kanada) 6:7 (3) 7:6 (6) 7:6 (5)
