Marrakesz: Delbonis nie obroni tytułu

30

Trudno znaleźć właściwe określenie do tego, co działo się dzisiaj na korcie centralnym w Marrakeszu. Wszystkie cztery spotkania zakończyły się zwycięstwami niżej sklasyfikowanych tenisistów, a trzech z nich nie mieści się nawet w TOP 300 rankingu ATP!

Poza burtę turnieju wypadł m.in. Federico Delbonis (Argentyna), który przed rokiem sięgnął po trofeum. 26-latek z Azul przegrał nie tylko z przeciwnikiem, ale też z kontuzją lewej nogi, która była powodem kreczu przy stanie 6:7(3) 0:1. Na nieszczęściu rywala skorzystał Reda El Amrani (Maroko). Reprezentant gospodarzy mógł wystartować w turnieju dzięki ,,dzikiej karcie” otrzymanej od organizatorów. Była to jedyna możliwość, ponieważ 28-letni Marokańczyk zajmuje obecnie miejsce w siódmej setce rankingu ATP.

O awans do ćwierćfinału El Amrani powalczy z Borną Coriciem (Chorwacja). 20-latek z Zagrzebia wygrał 6:3 6:2 z Diego Schwartzmanem (Argentyna). Mimo wysokich rozmiarów zwycięstwa, mecz był bardzo wyrównany i trwał aż godzinę i 48 minut. Jeszcze wyższą wygraną Chorwata zakończył się mecz obydwu tenisistów sprzed dwóch lat w Winston-Salem. Wówczas Schwartzman wygrał tylko trzy gemy.

Najniżej sklasyfikowanym tenisistą, który awansował do 1/8 finału jest Amine Ahouda (Maroko). 946. tenisista świata pokonał w I rundzie 6:4 6:4 Marcela Granollersa (Hiszpania), finalistę sprzed trzech lat. 19-letni reprezentant gospodarzy zaskoczył rywala potężnymi uderzeniami z forhendu, którymi non stop wywierał na nim presję. Zwycięstwo nad Granollersem bez wątpienia jest dla Ahoudy życiowym sukcesem. W 1/8 finału utalentowany Marokańczyk ,,skrzyżuje rakiety” z Janem-Lennardem Struffem (Niemcy).

W 1/8 finału zameldował się już także Gianluigi Quinzi (Włochy), który przygodę z zawodami rozpoczął od kwalifikacji. Były lider juniorskiego rankingu ITF w 1. rundzie turnieju głównego pokonał 7:6(8) 6:3 Paula-Henri Mathieu (Francja). Niezwykle wyrównanym widowiskiem była pierwsza partia, w której Włoch najpierw dwukrotnie odrabiał stratę przełamania, a następnie obronił aż sześć piłek setowych. Quinzi na pewno na długo zapamięta dzisiejszą datę, ponieważ nigdy wcześniej nie udało mu się wygrać meczu w turnieju głównym ATP.

_

Wyniki wtorkowych meczów I rundy:

Amine Ahouda (Maroko) – Marcel Granollers (Hiszpania, 8) 6:4 6:4

Gianluigi Quinzi (Włochy) – Paul-Henri Mathieu (Francja) 7:6(8) 6:3

Borna Coric (Chorwacja) – Diego Schwartzman (Argentyna, 7) 6:3 6:2

Reda El Amrani (Maroko) – Federico Delbonis (Argentyna) 7:6(3) 1:0 i krecz Argentyńczyka