Australijczyk Lleyton Hewitt wrócił do zdrowia i zapowiada, że w tym roku powróci do czołowej dziesiątki rankingu ATP (obecnie 67. w tej klasyfikacji). W ostatnim sezonie znaczny spadek formy w wyniku kilkumiesięcznej przerwy w grze spowodowanej problemami zdrowotnymi (we wrześniu przeszedł operacja biodra).
– Wiem, że potrzebuję jeszcze czasu, by wrócić do dawnej dyspozycji, ale za pół roku już wszyscy będą się mnie bać” – powiedział niespełna 28-letni tenisista.
Hewitt otrzymał „dziką kartę” od organizatorów turnieju ATP Tour na twardych kortach w Sydney (z pulą nagród 484 750 dol.), który zostanie rozegrany w dniach 12-18 stycznia.