Na drugiej rundzie zakończył się singlowa przygoda Grzegorza Panfila z challengerem ATP rozgrywanym na nawierzchni ziemnej w Limie (pula nagród: 50 tys. dolarów). Tam lepszy od niego okazał się wcześniejszy pogromca Kamila Majchrzaka, rozstawiony z numerem trzecim Jason Kubler (Australia, 3), który po godzinie i 25 minutach cieszył się ze zwycięstwa 6:4 6:4.
Pojedynek rozpoczął się po myśli naszego tenisisty, bowiem już w trzecim gemie zdobył pierwsze przełamanie, jednak po chwili Australijczyk odrobił straty i poszedł dalej za ciosem. Jak pokazał przebieg otwierającej partii, oglądaliśmy łącznie pięć breaków, z czego dwa wpadły na konto gracza z Antypodów. W drugiej odsłonie notowany na 154. miejscu rankingu Kubler nie dał ani jednej szansy na przełamanie Polakowi, natomiast sam doszedł do trzech break pointów, z których wykorzystał jednego.
W ćwierćfinale jego przeciwnikiem będzie albo turniejowa siódemka Juan Ignacio Londero (Argentyna, 7) albo przebijający się przez kwalifikacje Chilijczyk Guillermo Rivera – Aranguiz.
—
II runda:
Jason Kubler (Australia, 3) – Grzegorz Panfil (Polska) 6:4 6:4.
