Stan Wawrinka (Szwajcaria, 1) wygrał 2:1 (6:4 3:6 6:3) z Lukasem Rosolem (Czechy) w II rundzie turnieju w Genewie. Ponad półtorej gry, trudny pojedynek dla turniejowej „jedynki”, ale ostatecznie zakończony pozytywnie dla niego. Wawrinka mógł zakończyć spotkanie już w dwóch setach, ale w jednej z partii stracił swoją przewagę i musiał grać dodatkową odsłonę. To może wpłynąć na jego grę w kolejnych fazach, a tym bardziej na French Open, gdzie gra się do trzech wygranych setów. W ćwierćfinale Szwajcar zmierzy się z Federico Delbonisem (Argentyna).
Argentyńczyk bez straty seta (6:3 6:4) wygrał z Andrey’em Kuznetsovem (Rosja). Delbonis zagrał bardzo dobre spotkanie i może sprawić problemy Wawrince, który nie jest w wybitnej formie. Jeżeli z Rosolem męczył się w trzech partiach to podobny los może go spotkać z Federico. Pytanie tylko czy będzie to z happy endem dla Stana?
Stan Wawrinka (Szwajcaria) – Lukas Rosol (Czechy) 6:4 3:6 6:3
Federico Delbonis (Argentyna) – Andrey Kuznetsov (Rosja) 6:3 6:4
Joao Sousa (Portugalia) – Jurgen Melzer (Austria) 6:4 6:4
Thomaz Bellucci (Brazylia) – Denis Istomin (Uzbekistan) 6:4 6:4
Pablo Andujar (Hiszpania) – Adrian Mannarino (Francja) 3:6 7:6 (2) 6:2
Albert Ramos (Hiszpania) – Benjamin Becker (Niemcy) 7:6 (2) 6:2
