Nicolas Almagro (Hiszpania) po raz pierwszy od niespełna czterech lat sięgnął po główne trofeum w imprezie ATP. W finale Millennium Estoril Open (pula nagród: 463 520 euro) pokonał swojego rodaka, Pablo Carreno Buste 6:7(6) 7:6(5) 6:3.
Swego czasu Almagro imponował skutecznością. W latach 2006-2012 wygrywał co najmniej jeden turniej ATP. Niestety, między innymi z powodów problemów zdrowotnych passa została przerwana. Posucha trwała aż do dzisiaj. ,,Nico” może być więc wyjątkowo szczęśliwy, ponieważ dzisiejsze zwycięstwo nie było tym z gatunków lekkich i przyjemnych.
Pierwszy set to szereg niewykorzystanych okazji przez starszego z Hiszpanów. Rozstawiony z numerem ósmym Carreno Busta dwukrotnie odrabiał stratę przełamania, a w tie-breaku obronił aż cztery piłki setowe. Ze stanu 2:6 wyszedł na 8:6 i po nieco godzinie rywalizacji wygrał pierwszą partię.
W pewnym momencie mogło się wydawać, że scenariusz powtórzy się w drugim secie. Almagro prowadził już 5:3, jednak nieskutecznie serwował po zwycięstwo w drugiej partii. Po raz kolejny doszło do tie-breaka, który tym razem padł łupem dziewiątej rakiety świata sprzed pięciu lat.
Decydująca odsłona gry to już popis Almagro, który dwukrotnie przełamał swojego młodszego rodaka i odwrócił losy rywalizacji o 180 stopni. ,,Nico” wykorzystał trzecią piłkę meczową i po 2 godzinach i 48 minutach mógł krzyczeć i skakać z radości.
Dzięki zwycięstwu 30-letni tenisista z Murcii awansuje na 48. miejsce w światowym rankingu. Ostatni raz tak wysoko sklasyfikowany był ponad półtora roku temu. Powody do radości ma także Pablo Carreno Busta, który przesunął się na 46. lokatę. Nigdy wcześniej nie był tak wysoko notowany.
_
Wynik meczu finałowego:
Nicolas Almagro (Hiszpania) – Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 8) 6:7(6) 7:6(5) 6:3
