Djoković: Dziękuję tym, którzy pokazali, że mają wielkie serce.

65

Novak-Djokovic4_3143781Novak Djoković – triumfator wczorajszego finału w Rzymie, po meczu narysował rakietą na korcie wielkie serce. W ten sposób dał znak, iż jednoczy się ze swoim narodem, który znajduje się teraz w dramatycznej sytuacji. 

W Serbii, Bośni i Chorwacji niektóre miasta zniknęły z mapy. Wszystko to za sprawą ogromnej powodzi, która nawiedziła tamtejsze rejony. Tysiące osób znajduje się bez elektryczności i dostępu do wody pitnej. Wiele osób straciło życie.  Djoković, który jest wielkim patriotą i kiedy tylko może, wspomina swój kraj, w tych chwilach jednoczy się ze swoim narodem jeszcze bardziej.

„Staram się pomóc na swój sposób. To są bardzo krytyczne chwile dla naszego kraju i narodu. Jesteśmy jednak zjednoczeni i to jest najważniejsze, a to trofeum jest dedykowane dla nich.” – powiedział po meczu Novak. 

Dla serbskiego portalu B92 Novak dodał: „Nadal jestem smutny. Część mnie cieszy się z tego dobrego finału i zdobyciu kolejnego trofeum, ale z drugiej strony cały czas byłem myślami w Serbii. Moje serce jest teraz z ludźmi, którzy przechodzą przez te dramatyczne momenty, tracąc dach nad głową. ”

„Obrenovac (Miasto w pobliżu Belgradu, jedno z najbardziej podtopionych miejsc – przyp. red.) – widziałem zdjęcia, śledzę je codziennie. Ostatnie trzy – cztery dni, cały czas rozmawiam przez telefon z rodziną i przyjaciółmi, z kim tylko mogę. Wszystko to by dowiedzieć się jak najwięcej i w jakiś sposób uczestniczyć w tym co się dzieje. Nie jestem obecny na miejscu, ale próbowałem dać od siebie jak najwięcej tylko mogę, wraz z Nenadem (Zimonjiciem – przyp. red.), z moim zespołem i wszystkimi, którzy uczestniczyli w akcji niesienia pomocy”

Nole przeznaczył na ofiary powodzi całą nagrodę pieniężną, który zdobył w finale wczorajszego turnieju w Wiecznym Mieście.  

„Kiedy powódź ustąpi, wtedy trzeba jak najwięcej pieniędzy, donacji, pomocy z całego świata, tak by proces odbudowy, stał się krótszy. Czy będzie trwać miesiącami czy latami, to już zależy od pomocy, którą otrzymujemy. (…) Moja Fundacja pracuje cały czas – co prawda, niesiemy pomoc w szkołach i przedszkolach, ale ze względu na to co się dzieje, zrobiliśmy wyjątek i wszystkie pieniądze, które trafią teraz na konto fundacji, przekażemy ofiarom powodzi. Potem, wraz z serbskim Rządem i innymi instytucjami, zrobimy jak najwięcej by pomóc w odbudowie szkół i przedszkoli” – powiedział Novak.

Djoković, również po półfinale, na konferencji prasowej, zaapelował do mediów by poświęcili większą uwagę aktualnym problemom na Bałkanach.

„Próbowaliśmy pokazać światu, co w tej chwili dzieje się na Bałkanach, bo tak naprawdę ludzie nie rozumieją powagi sytuacji. Media całego świata niewiele informowały o tej tragedii. Jednakże, to co zauważyłem w ostatnich 24 godzinach, tych informacji pojawia się więcej. Czy to dzięki mnie? Nie wiem. Najważniejsze jednak, że mówi się o tym, ponieważ zasługujemy na pomoc. Jesteśmy narodem, który wiele stracił przez ostatnie 20 lat. Dziękuje wszystkim wolontariuszom za pomoc i tym, którzy pokazali, że mają wielkie serce”.

Novak Djoković we wczorajszym finale turnieju Internazionali BNL d’Italia wygrał w trzech setach (4:6, 6:3, 6:3) z Hiszpanem – Rafaelem Nadalem. Jest to 44. singlowy tytuł Serba.