Agnieszka Radwańska powraca zwycięska!

40

Agnieszka Radwańska powróciła do rywalizacji na kortach trawiastych w wielkim stylu. Polka w swoim pierwszym meczu podczas tegorocznego Wimbledonu pokonała 7:6(3) 6:0 Serbkę Jelenę Jankovic.

Była liderka światowego rankingu była jedną z najtrudniejszych przeciwniczek, którą krakowianka mogła wylosować. Jak przyznała jednak sama Radwańska, dobrze było zagrać mecz na tak dużej intensywności już na początku turnieju.

Myślę, że ten pierwszy set był kluczowy. Jankovic miała dużo szans, a przecież dwa razy serwowała na seta. Obie serwowałyśmy tak, że mogłyśmy się przełamać dużo wcześniej. Kiedy było po pięć w pierwszym secie, zagrała niedolot i piłka jej wyleciała. Trzeba wykorzystywać takie momenty i to była moja druga szansa. Tie-break już poszedł dość łatwo. Starałam się ją zagonić fizycznie. Widać było, że poczuła pierwszego seta. Pobiegała i przez chwilę miała dość – mówiła po meczu szczęśliwa Polka.

Starcie z taką zawodniczką jak Jankovic pokazało, że Radwańska, mimo niewielkiej ilości czasu, zdołała optymalnie przygotować się do rywalizacji na kortach All England Clubu. Ogranie meczowe było jednym z najważniejszych tematów poruszanych przez Polkę.

Na treningu jest okej. Trenowałam z wieloma dziewczynami m.in. Halep czy Mladenovic. Ale jednak mecz to jest mecz. To jest zupełnie inna historia i nie wszystko przekłada się z treningu na kort. Gdyby tak było , to wyniki byłyby zupełnie inne. Na pewno tutaj potrzebuję więcej meczowego ogrania. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. To był o klasę lepszy mecz niż ten w Eastbourne. Na ile się mogłam przygotować, to się przygotowałam. Każdy dzień ma znaczenie.

Dla Agnieszki Radwańskiej Wimbledon to zawsze był turniej szczególny. Po raz pierwszy jednak w tak dużym stopniu 28-latka musiała mierzyć się nie tylko z rywalkami na korcie, ale także z wieloma przeciwnościami poza nim. Wygrała starcie nie tylko z Jankovic, ale poradziła sobie też z kontuzjami, czy powracającymi problemami wirusowymi. Choć nie był to z pewnością łatwy okres dla Polki, to jednak najważniejsze, że znowu od niej bije, z dnia na dzień coraz większa, pewność siebie.

Teraz przed Polką starcie z Amerykanką Christiną McHale. Krakowianka jeszcze nigdy nie przegrała z 25-latką. Mierzyły się dotąd pięciokrotnie i zawsze zwycięstwo odnosiła Polka.

_

Wynik meczu I rundy:

Agnieszka Radwańska (Polska, 9) – Jelena Jankovic (Serbia) 7:6(3) 6:0