Ryan Harrison (USA) wygrał 2:1 (7:5 4:6 6:0) z Grigorem Dimitrovem (Bułgaria, 3) w II rundzie turnieju w Acapulco. Bułgar już w poprzedniej fazie miał problemy z niżej notowanym rywalem, a w tej po prostu okazał się słabszy. Być może wpływ na to ma zmiana rakiety oraz warunki atmosferyczne jakie panują w Acapulco. W pierwszym secie Dimitrov wyszedł na prowadzenie, miał nawet gema na zakończenie partii, jednak wszystko zaprzepaścił. Dodatkowo w 12. gemie stracił po raz kolejny swoje podanie i przegrał na otwarcie!
W drugiej części rywalizacji break na start dla turniejowej „trójki”. Tym razem Dima nie wypuścił tego z rąk i zdołał wyrównać stan meczu. To i tak nie była najlepsza partia w wykonaniu Grigora, który po prostu zagrał trochę lepiej od przeciwnika. W decydującym secie nikt nie spodziewał się takiego przebiegu zdarzeń. Amerykanin zdemolował „baby Rogera” i nie dał mu wygrać nawet jednego gema! Harrison w pełni zasłużenie awansował do ćwierćfinału, gdzie zmierzy się z Ivo Karlovicem (Chorwacja, 6).
Ryan Harrison (USA) – Grigor Dimitrov (Bułgaria) 7:5 4:6 6:0
Alexandr Dolgopolov (Ukraina) – Andreas Haider-Maurer (Austria) 6:2 6:3
Kevin Anderson (RPA) – Steve Johnson (USA) 3:6 7:5 6:3
Viktor Troicki (Serbia) – Santiago Giraldo (Kolumbia) 6:3 6:4
Bernard Tomic (Australia) – Benjamin Becker (Niemcy) 4:6 6:3 6:2
Ivo Karlovic (Chorwacja) – Dusan Lajovic (Serbia) 3:6 6:3 6:1
Kei Nishikori (Japonia) – Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:1 6:3
David Ferrer (Hiszpania) – Marinko Matosevic (Australia) 7:6 (3) 6:4
