Starcie wszechstronności z siłą w finale Mutua Madrid Open

31

Niebieska gliniana mączka będzie miejscem dzisiejszego, finałowego spotkania perfekcji Victorii Azarenki z siłą Sereny Williams. Zawodniczki po raz pierwszy w karierze spotkają się w finale turnieju rozgrywanego na kortach w Madrycie (pula nagród: 5,189,603 dolarów)  Obecny numer 1 światowego rankingu dzierży rekord największej ilości wygranych meczów w sezonie. Natomiast była liderka rankingu WTA jest uważana za najlepszą zawodniczkę swojego pokolenia. Obie te wybitne tenisistki zmierzą się dziś w walce o tytuł i 1000 pkt do rankingu WTA.

Zarówno Amerykanka jak i Białorusinka przybyły do stolicy Hiszpanii w znakomitej formie. Najwyżej rozstawiona Azarenka w drodze do finału pokonała trzy byłe mistrzynie wielkoszlemowego French Open – Swietłanę Kuzniecową, Serbkę Anę Ivanovic i panującą obecnie Na Li. W półfinale spotkała się z Agnieszką Radwańską, której nie dała szans po raz piąty z rzędu wygrywając 6:2, 6:4 i tym samym osiągnęła szósty finał z rozegranych przez nią w tym sezonie siedmiu imprezach i obecnie jej relacja 34  meczów wygranych do 2 przegranych wygląda jeszcze bardziej imponująco. Rozstawiona z nr. 9 Williams odprawiła z kwitkiem m.in. byłe liderki światowych list Caroline Woźniacki i Marię Szarapową. W półfinale Mutua Madrid Open pokonała po ciężkim pierwszym secie kwalifikantkę, Luce Hradecką (105. WTA) 7:5, 6:0. Po zwycięstwie nad czeską rakietą numer siedem odniosła 12 z rzędu zwycięstwo na ceglanej mączce. Mistrzyni z Charleston w poniedziałek awansuje co najmniej na 6 pozycję w rankingu. Azarenka wie jednak, że obecny ranking nie mówi całej prawdy o dyspozycji starszej z sióstr Williams. Podkreśla umiejętności Amerykanki:zdolność do narzucania swojej gry,  jej piekielnie szybki serwis i niespodziewany return, gdy w jednym momencie spokojnie przebija piłeczkę na drugą stronę by chwilę później zagrać niespodziewany winner. W meczu z taką zawodniczą dialog tenisowy przekształca się w monolog jednej aktorki.

– Ona jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie i taką z którą rywalizacja na korcie należy do najtrudniejszych. Grałyśmy ze sobą wiele spotkań. Gdy byłam młoda i dopiero stawiałam pierwsze kroki w zawodowym tenisie nie mogłam się z nią równać.  Była dla mnie poza zasięgiem. Teraz będzie zupełnie inaczej. W zeszłym roku obie zagrałyśmy bardzo dobry mecz na Flushing Meadows w Nowym Jorku podczas US Open. Dzięki temu mogę wyciągnąć kilka istotnych wniosków, które pomogą mi w walce z Sereną – tak o rywalce wypowiedziała się Białorusinka

Gliniana mączka nie jest mocną stroną obu zawodniczek: Wiktoria wygrała na tej nawierzchni tylko raz – w hiszpańskiej Marbelli w sezonie 2011. Natomiast Williams spośród 40 turniejowych zwycięstw na mączce odniosła tylko cztery na czele z najcenniejszym z nich – w 2002 roku na kortach im. Rolanda Garrosa. Dziś zawodniczki będą miały jeszcze jeden problem. Podczas gdy zwykle turnieje na tego typu nawierzchni rozgrywane są na czerwonej mączce, tegoroczna impreza w Madrycie posiada dosyć nietypową: niebieską. Gdyby chodziło tylko o kolor zapewne nie byłoby problemu. Jednak niebieska mączka powoduje, że tenisistki ślizgają się po korcie, piłeczka dostaje innego kozła po odbiciu i tym samym zawodniczkom jest zdecydowanie trudniej odbić taką piłkę i efektywnie wprowadzić ją do gry. Wynik tego meczu może zależeć od tego, która z zawodniczek lepiej przystosuje się do warunków panujących na korcie i wybierze odpowiednią taktykę, np. stosując grę jak najkrótszą, ograniczającą margines błędu do minimum czyli tzw. serve and volley.

– Wiktoria jest niezwykle wszechstronną tenisistką. Jest wręcz niesamowita, niemal perfekcyjna. Grając z nią w finale nie mam nic do stracenia. Ona jest obecnie najlepszą zawodniczą na świecie i jako numer 1 będzie musiała zrobić wszystko aby zwyciężyć. Na mnie nie ciąży żadna presja więc zagram ze spokojem i będę czekała a swoją okazję – tak  zawodniczkę z Europy Wschodniej komplementowała Amerykanka.

Ich bezpośrednia rywalizacja na przestrzeni ostatnich lat obfitowała w  niesamowite zwroty akcji. Od łatwych zwycięstw jednej poprzez wyrównany mecz na niesamowitym powrocie do gry i wygranej kończąc. Serena wygrała sześć z ostatnich siedmiu meczów z Azarenką w tym 6:1, 7:5 w III rundzie ubiegłorocznego US Open. Natomiast jedyne zwycięstwo odniesione przez Wiktorię w 2009 roku w Miami było niesamowitym popisem jej umiejętności i siły. Rozbiła Amerykankę w dwóch setach 6:3, 6:1. Największe problemy białoruska gwiazda miała dwa lata temu gdy w ćwierćfinale Australian Open jej łupem padł pierwszy set a w drugim prowadziła już 4:0 w gemach. Później Williams odnalazła właściwy rytm gry i na swoim koncie zanotowała 57 piłek kończących  w tym 17 asów i zwyciężyła w jednym z najbardziej zapadających w pamięć meczów obu pań 4-6, 7-6 (4), 6-2.

– Nie grałam mojego najlepszego tenisa w tamtym spotkaniu, zwłaszcza na początku. Jednak zdecydowanie poprawiłam swoją grę w trzecim secie. Przez cały mecz byłam w dołku, od pierwszej do ostatniej piłki. Zostałam więc zaskoczona wynikiem ale wtedy też byłam bardzo zdeterminowana by wygrać tamto starcie.

Azarenka jest zdecydowanie bardziej wszechstronna jednak Amerykanka posiada dużo mocniejsze uderzenie,bardziej niebezpieczny return i lepiej czyta grę. Williams jest prawdopodobnie najlepiej serwującą zawodniczą w historii. Jeżeli więc dojdzie do tie breaku tenisistka zamieszkała w Palm Beach ze swoim nieobliczalnym serwisem może mieć przewagę. Chociaż Serena jest osiem lat starsza od Wiki nadal dysponuje większą szybkością i lepiej porusza się po korcie. Co więcej Amerykanka jest w tym sezonie niepokonana na nawierzchni ziemnej, jest więc pewniejsza swoich umiejętności niż gubiąca się przy każdym większym ruchu Azarenka.

Można znaleźć wiele powodów dla których powinna zwyciężyć jedna lub druga zawodniczka. Niezwykła głębokość i dokładność piłek posyłanych przez Azarenkę zostanie dziś przeciwstawiona atletycznej sile Sereny Williams.  Niezależnie, która z tych dwóch wielkich tenisistek zwycięży w finale możemy oczekiwać jednego z najlepszych meczów tenisowych tego sezonu. Jeśli Wiktoria pokaże ten sam tenis, który doprowadził ją do czterech turniejowych wygranych w tym sezonie może zdobyć madryckie trofeum. Williams natomiast zdecydowanie lepiej panuje nad powierzchnią kortu i w tym, a także w mocnym serwisie, powinna upatrywać swojej szansy na zwycięstwo. Jeśli zagra tak jak w ostatnich dwóch meczach będzie mogła dodać kolejne trofeum do swojej bogatej kolekcji.