Siostry Radwańskie wróciły do Krakowa po dwóch miesiącach tournee po świecie. Przy okazji treningów w Krakowie Dziennik Polski przeprowadził rozmowę z młodszą z sióstr, Urszulą.
– Jestem bardzo zadowolona z Indian Wells. Nareszcie udało mi się pokonać Bojanę Jovanovski. Cały czas szukam punktów, które pozwolą mi wrócić do „setki”. Może uda się to przed Wimbledonem – określiła najbliższe plany sportowe przed startami we Francji, które zwieńczy French Open, tenisistka.
– W tej chwili z moim zdrowiem jest całkiem nieźle. Od tygodnia gram bez pasa wzmacniającego kręgosłup. Wciąż jednak po ciężkich meczach kręgosłup się spina, blokuje. Wysłałam skany zdjęcia rentgenowskiego do Los Angeles, do lekarza który mnie operował, ale orzekł, że to tylko stan zapalny. Cały czas wieczorami mam zabiegi fizjoterapii i to pomaga – dodała zawodniczka, która wraca po kontuzji kręgosłupa do gry na pełnych obciążeniach.
Cały wywiad w „Dzienniku Polskim”
