Artlight pisze:Tak przy okazji - zna ktoś "naukowe" uzasadnienie tego, że piłka dłużej zachowuje "żywotność" jeśli wcześniej otworzymy puszkę?
Tom, jeśli to co pisali wcześniej ESP i hokej ma sens, to chyba jakoś odpowiada to na moje pytanie. Większa sprężystość wyjściowa (chyba?) powinna oznaczać, że piłka dłużej zachowa grywalność? Chociaż sam przekonany do końca nie jestem .TomPL pisze:No i?
Obaj piszecie o trzymaniu ciśnienia (OK) ale nie odpowiadacie na postawione pytanie:Artlight pisze:Tak przy okazji - zna ktoś "naukowe" uzasadnienie tego, że piłka dłużej zachowuje "żywotność" jeśli wcześniej otworzymy puszkę?
Jak otworzysz za wcześnie, to wróci do stanu wyjściowego/producenta i zacznie spadać, zanim zaczniesz grać.TomPL pisze:To co napisali, ma sens, ale twój wniosek... jeśli otworzysz wcześniej, to przecież sprężystość w czasie gry będzie mniejsza! Bo przez noc/dzień po otwarciu puszki trochę ciśnienie w piłkach spadnie
Natomiast jak to się przekłada na "żywotność" to nadal nie mam pojęcia...
Nie przejmuj się, ja też nie zrozumiałem...Artlight pisze:Czyli nic nie zrozumiałem....jestem beznadziejny jak technika Jakuboto...i po co żem w ogóle pytał...chcę do mamy!!!
Widzę, że robisz podchody pod umówienie się na sparing .Artlight pisze:Czyli nic nie zrozumiałem....jestem beznadziejny jak technika Jakuboto...i po co żem w ogóle pytał...chcę do mamy!!!
PitS to kiedyś wyjaśnił obszernie i naukowo. Tak serio.Artlight pisze:Tak przy okazji - zna ktoś "naukowe" uzasadnienie tego, że piłka dłużej zachowuje "żywotność" jeśli wcześniej otworzymy puszkę?
Dokładnie tak amatorskie doświadczenie pokazuje - jeśli chcesz mieć piłki, którymi spokojnie zagrasz drugi mecz.Robinson pisze:Czyli reasumując, powinno się otwierać piłki na kilka godzin przed grą?
Czy ktoś potrafi znaleźć tamten temat?Vivid pisze: PitS to kiedyś wyjaśnił obszernie i naukowo. Tak serio.
Ten wpis był dobre kilka lat temu.
To był jakiś chyba wątek o przygotowaniu piłek do gry, czy coś w tym guście.
No mówiłem, że coś takiego nabazgraliśmy