Ja dodam od siebie, że maszyny elektroniczne (z napinaczem linearnym lub bębenkowym) i maszyny dźwigniowe to maszyny o tzw. stałym ciągu [1]. Oznacza to, że spadek napięcia powodowany wydłużaniem się rozciąganej struny jest na bieżąco kompensowany do wielkości zadanej. W maszynach o napinaczu sprężynowym takie coś (kompensacja) się nie dzieje.PitS pisze:Wyedytowałem swój post wyżej i tam są odniesienia do dokładności.
Ta zapadka nie ma nic wspólnego z konstrukcją mechanizmu napinacza. W maszynach dźwigniowych napinacz i ramie z ciężarkiem w jedną stronę obracają się niezależnie od siebie, w drugą nie. Aby taki niezależny ruch umożliwić potrzeba dwóch rąk albo właśnie zapadki. Sama zapadka nie ma dużo wspólnego z samą konstrukcją mechanizmu napinacza i wprawnemu serwisantowi raczej przeszkadza niż pomaga.gural_91 pisze:Mechanizm zębatkowy to to co jest (a właściwie było) w mojej maszynie: http://www.prestige-sport.pl/product.php?id_product=327
PS: Ale się wiedzy zebrało w jednym miejscu ... Podręcznik już zbędny
[1] angl. constant pull