Jeśli chodzi o samą zainteresowaną to Serena W. nie żywi urazy, nie poczuła się potraktowana po rasistowsku:
http://www.tennis.com/news/2012/12/sere ... NSMyHe0OSo
To powinno zamknąć gęby wzburzonym dziennikarzom, redaktorom, publicystom i innym teledebilom. W Ameryce, dziwnym kraju, są wybory czarnoskórych miss, panie o białej karnacji nie mają oczywista wstępu. Gdy chciano zrobić "miss białych" to nagle okazało się, że to rasistowskie. Dziwne, że nikt nie wzburzał się wtedy. To tylko gwoli dygresji dla porównania. Co fajne, nasz kraj powoli też zmierza w tym kierunku. Nikogo nie dziwi (dziwi normalnych ludzi, którzy są w coraz bardziej wycofanej opozycji) zdjęcie Waśniewskiej (czy jak jej tam) w bikini na koniu, ludziska kupują gazetę, która ma z tego tytułu znaczny przychód i jest gites dla wszystkich. Ludzie se obejrzą babeczkę na koniu, a gazeta zgarnie większą kasę.
Inna rzecz to samo wykonanie żartu Carolajny. Imitacje Novaka były pionierskie (chyba...?), był to jakiś pomysł na przełamanie nudy. W zasadzie to było też tak, że Novak nie dawał wtedy powodu do polemiki (Woźniacka w zasadzie też nie dała, ale akurat wkroczyła na grząski grunt, z czego nie zdawała sobie chyba sprawy), ot nawiązywał do swoistych zachowań, gestów, nawet i tików graczy. Ok, raz imitował Nalbandiana, pokazując wydęty brzuch, ale wtedy nawet on sam powiedział, że David go zabije za to. Carolina poszła w żarty z budowy ciała, a to chyba jest zbyt dużo.