Awatar użytkownika
chip'n'charge
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 31 paź 2010, 22:43

Re: Struny dla beckiego

ESP pisze:
logigamer pisze:A próbowałeś odwrotnie? Naturalny na piony? Ogólnie częściej z taką kombinacją się spotkałem.
Próbowałem, straszna decha się zrobiła. Wyciąłem po 20 minutach (miałem tego dnia ważny mecz do rozegrania i potrzebowałem dwóch rakiet).
Stąd pewnie 22 kg ostatnimi czasy u Fed'a...
"Nobody beats Vitas Gerulaitis 17 times in a row" -- Vitas Gerulaitis, after beating Jimmy Connors on his 17th try...

____________________
powered by PT 630
Awatar użytkownika
logigamer
Senior
Senior
Posty: 2515
Rejestracja: 2 lut 2011, 22:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Struny dla beckiego

El Diablo pisze:
logigamer pisze:A próbowałeś odwrotnie? Naturalny na piony? Ogólnie częściej z taką kombinacją się spotkałem.
Że niby gdzie? ...

Najczęściej stosowaną kombinacją jest mono lub kevlar na pionie i multi, jelito tudzież syntetyk na poziomie.
No pokręciło mi się, za dużo powiedziane że "częściej" :rolleyes:

Ale używane jest i dlatego mi coś na mózg rzuciło np. tu po angielsku.
wyczesany pisze:To mnie zaskoczyłeś, myślałem, że naturalny na strunach pionowych powinien dać więcej komfortu niż na poziomych.
Też o tym myślałem w ten sposób.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Struny dla beckiego

logigamer pisze:No pokręciło mi się, za dużo powiedziane że "częściej" :rolleyes:

Ale używane jest i dlatego mi coś na mózg rzuciło np. tu po angielsku.
Ten post dotyczy używania AP i APR jako crossów. Wymienieni są 3 zawodnicy. I nie dotyczy wątku jelito na pionie czy na poziomie.
logigamer pisze:
wyczesany pisze:To mnie zaskoczyłeś, myślałem, że naturalny na strunach pionowych powinien dać więcej komfortu niż na poziomych.
Też o tym myślałem w ten sposób.
ESP ma swoje odczucia, które odbiegają od kanonu. Jego prawo. :)
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
becki
Starszy Forumowicz
Starszy Forumowicz
Posty: 358
Rejestracja: 13 kwie 2010, 16:50
Lokalizacja: Warszawa

Re: Struny dla beckiego

Właśnie, właśnie, im bardziej się wczytuję tym bardziej się gubię :D .
ObrazekYoutek Radical MP
ObrazekTour Edition MidPlus
Awatar użytkownika
ESP
Weteran
Weteran
Posty: 1622
Rejestracja: 13 sie 2007, 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Struny dla beckiego

Ja wzorowałem się na secie Dawida Olejniczaka (też używa YT Prestige MP). Federer stosuję odwrotny układ. Trzeba jednak pamiętać że układ strun w rakiecie Feda jest otwarty (16x19), ja gram zamkniętym (18x20). Dlatego też potrzebuję bardziej miękkiego układu. Po prostu 20 strun z Roughem to za dużo jak dla mnie. Dla mnie bardziej miękki układ to 20 strun z jelitem i podtrzymujące to 18 strun z twardym Alu-Powerem (zwłaszcza że piony są dłuższe i dzięki temu jeszcze bardziej zmiękczają twardość Rough'a). Dzięki temu też jelita więcej wytrzymują u mnie bo są założone na relatywnie krótszych odcinkach oraz, moim zdaniem, dzięki temu tak bardzo nie czuć u nich utraty właściwości. A z moich rozmów z Krzyśkiem Sylwestrzakiem (stringer w Strefie Tenisa) i z prywatnych obserwacji kortowych wynika że układ Feda jest jednak mniej popularny.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Struny dla beckiego

becki pisze:Właśnie, właśnie, im bardziej się wczytuję tym bardziej się gubię :D .
Piony zawsze mają "największy udział w efekcie końcowym". Na potrzeby tematu możesz przyjąć ~70%.
ESP pisze:A z moich rozmów z Krzyśkiem Sylwestrzakiem (stringer w Strefie Tenisa) i z prywatnych obserwacji kortowych wynika że układ Feda jest jednak mniej popularny.
Układ Feda jakby nie było jest mniej wytrzymały. A jelitko kosztuje ;)
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.

Wróć do „Naciągi”