Awatar użytkownika
michalek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 760
Rejestracja: 19 wrz 2010, 15:56
Lokalizacja: Poznań

Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed meczem

Przed każdym meczem odbywa się rzut monetą i wybór czy zwycięzca zabawy "orzeł czy reszka" wybiera serwis czy odbiór serwisu. Ja zawsze wybieram serwis. Zastanawia mnie jednak "polityka" wielu graczy, którzy wybierają "receive", czyli przyjęcie serwisu. Co chcą w ten sposób ugrać? Wg mnie opcja, gdy pierwszy serwuję jest o wiele korzystniejsza w wielu fragmentach seta. Wybranie odbioru przydaje się właściwie tylko w tie-breaku - ale nie dochodzi do nich znowu tak często, aby już na początku meczu tym się sugerować.

Wybierając serwis i zakładając, że przez cały set nie damy się złamać, mamy szereg komfortowych psychicznie sytuacji. Przede wszystkim zdobywamy swoje gemy jako pierwsi, czyli wynik seta układa się np. 1-0, 2-1, 3-2 dla nas, co zawsze jest psychicznie mniej nas krępujące. Poza tym prowadząc 5-4 i 6-5 w secie wywieramy olbrzymią presję na rywalu i możemy mieć łatwo stosunkowo okazję na set pointy. I CO WIĘCEJ...gdy uda nam się wygrać seta w takim układzie, to właściwie mamy mecz pod kontrolą, bo zaczynamy i drugiego seta od własnego serwisu i znów w II secie możemy mieć układ 5-4 lub 6-5 dla siebie i okazję na match pointy.

Sytuacja gracza, który zaczyna mecz od serwu, w przypadku, gdy da się przełamać, też jest o wiele bardziej komfortowa, bo nawet gdy to nastąpi, to nie przegrywa 0-3, a 0-2 w gemach.

Ciekawe jak układa się statystyka - czy istnieje zależność od tego kto zaczyna mecz, a kto wygrywa w ostatecznym rozrachunku. Często nawet firmy bukmacherskie w momencie, gdy wiadome jest kto zaczyna serwować w meczu, obniżają nieznacznie kursy na tego tenisistę, więc myślę, że coś musi być na rzeczy.

Jakie jest Wasze zdanie i jak myślicie - czym się kierują zawodnicy wybierając "receive"? A takich jest całkiem sporo - m.in. Federer często stosuje taką "politykę".
Awatar użytkownika
jakubp
Bywalec
Bywalec
Posty: 69
Rejestracja: 18 mar 2008, 14:58
Lokalizacja: G.M.
Kontakt: Strona WWW

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Myślę, że to są raczej indywidualne preferencje zawodników... Może chodzi im o to, żeby na początku, kiedy rywal jeszcze dobrze nie wszedł w mecz powalczyć o przełamanie?
Co do statystyki, to myślę że to nie ma aż tak znaczącego wpływu...
Awatar użytkownika
napalm
Zaobrączkowany!
Zaobrączkowany!
Posty: 1821
Rejestracja: 17 lis 2008, 18:29

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

michalek pisze:Przed każdym meczem odbywa się rzut monetą i wybór czy zwycięzca zabawy "orzeł czy reszka" wybiera serwis czy odbiór serwisu.
Uściślijmy...
Zwycięzca losowania ma cztery możliwości:
1. serwis
2. odbiór serwisu
3. wybór strony
4. przekazanie wyboru przeciwnikowi
Quidquid latine dictum sit, altum videtur.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Kiedyś było to poruszane. Taki wybór determinuje dyspozycja dnia. Do tego dochodzi np. przyzwyczajenie.
Poza tym zawodnik może mieć lepszy return a dość średni serwis.
Kolejna kwestia to to, że na samym początku meczu łatwo o przełamanie bo trzeba wejść w mecz, w kort, w otoczenie. Zawodnicy rozgrzewają się na korcie bocznym a na korcie meczowym mają tylko kilka minut. Poza tym jest też stres. Do tego można dodać, że wielu zawodników czuje się "nieswojo" przy 0-0. Lepiej im się gra jak już jest jakiś wynik.
Dlatego łatwiej o złapanie przełamania na otwarcie ewentualnie inaczej, odwrotnie, to forma ochrony by nie dać się przełamać w pierwszym gemie.
To oczywiście obarczone jest ryzykiem, rywal wygra gema i kolejne i to my gonimy cały set. Część podejmuje takie ryzyko a część nie.
U amatorów często warto wybierać return. Znakomita większość ma dość przeciętny pierwszy serwis i często kiepski drugi. Do tego wpada się na kort na ostatnią chwilę, czlowiek jest jeszcze nie rozgrzany i trudno o dobry rytm i prawidłową zsynchronizowaną sekwencję.
Łapie się break-a i od razu gościa ustawia, często łapią hebla na kilka gemów czy nawet seta.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
daroos
Weteran
Weteran
Posty: 1211
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:37
Lokalizacja: Łódź

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Warto by było przeanalizować z kim taki Federer dla przykładu po wygranym losowaniu wybiera odbiór. Coś mi się wydaje, że tylko z takimi zawodnikami, którzy serwisem wprowadzają piłkę do gry, jak np. Ferrer i wówczas łatwiej mu o przełamanie, prowadzenie od początku i luz przy swoim serwisie. Kiedy gra z jakimś Roddickiem czy innym Isnerem wydaje mi się, że wybiera jednak serwis. Muszę to sprawdzić w wolnej chwili choć nie wiem jak bo na youtube raczej od losowania nie zaczynają powtórek :)
Awatar użytkownika
michalek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 760
Rejestracja: 19 wrz 2010, 15:56
Lokalizacja: Poznań

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Z Murrayem w meczu grupowym w Londynie Federer wybrał właśnie "receive".
benno
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 965
Rejestracja: 4 cze 2009, 13:40

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Tak samo wczoraj Nadal wygrał losowanie i oddał serwis Berdychowi.
"Ktokolwiek myśli, że jestem lepszy od Federera, nie wie nic o tenisie" - Rafael Nadal
“Whoever thinks that I am better than Federer, doesn’t know anything about tennis,” - Rafael Nadal.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Pamiętajcie jeszcze o jednym, przy szkoleniu zawodniczym prowadzi się zajęcia z analizy i czytania gry. Na tym poziomie zawodnicy dobrze się znają i widać na rozgrzewce, że komuś serwis nie siedzi, nie jest "dogrzany" itd.
Ja kiedyś napisałem - rozgrzewka nie jest od rozgrzewania się, od tego jest boczny kort a dla amatora np. ściana. Rozgrzewka przed meczem jest do wybadania dyspozycji dnia rywala, tym bardziej jak go się już zna.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
michalek
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 760
Rejestracja: 19 wrz 2010, 15:56
Lokalizacja: Poznań

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Tylko jeżeli masz na myśli tę rozgrzewkę na korcie głównym tuż przed meczem - jako czas na wybadanie rywala, to odbywa się ona już po losowaniu i wybraniu serwu lub przyjęcia serwisu.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Wychodząc na mecz jest już po balu. Zawodnik wie co mu w danym dniu pasuje a czasem i ktoś ze sztabu idzie popatrzeć na to co robił na bocznym korcie rywal.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Z amatorskiego punktu widzenia - przez długi czas lubiłem zaczynać od returnu. Będę więc (o ile w ogóle mój poziom tenisowy na to pozwala) kontrprzykładem dla Vivid'a. Dlaczego wolałem returnować? Z tego samego powodu, dla którego wolę w szachach grać czarnymi. Jestem... hmmm... graczem reaktywnym i jest to bliższe mojemu podejściu do świata.

Teraz uwaga, bo pojadę "filozofią". Ci, których to nie interesuje mogą od razu przejść do znaczka >>> ;)

W moim mniemaniu ludzi można ustawać na osi, która prezentuje ich sposób interakcji z rzeczywistością. W pracy, w relacjach towarzyskich, w związkach. Są ludzie - nazwijmy ich dla czystości idealnymi impaktorami, - którzy kształtują rzeczywistość. Mają własną wizję i starają się przekonstruować świat "pod siebie". To oni kształtują wydarzenia, oczekują, że świat będzie na nich reagował (najlepiej w sposób, którego oni oczekują). Jeśli świat nie reaguje - zwiększają nacisk, aż "wygrają". Albo aż zreasumują, że nie mogą wygrać i się sami wycofają. To ludzie postrzegani jako silni, przebojowi, czasem wręcz władczy. To wioślarze, którzy będą płynąć bez względu na to czy wiatr wieje i skąd wieje.

Na drugim biegunie znaleźć można typ "idealnego reaktora". Tacy ludzie zwykle nie mają potrzeby kreowania wydarzeń. Starają się ocenić sytuację, kiedy ta się tworzy i właściwie "ustawić się do wiatru" aby poniósł ich w żądanym kierunku. To żeglarze, którzy starają się wykorzystać sytuację dla osiągania swoich zamierzeń. Działają kompletnie inaczej niż impaktorzy-wioślarze. Impaktorzy uderzają "na wprost", zwykle z nadmiarem siły, działają szybko i są odbierani jako skuteczni i efektowni. Reaktorzy oceniają sytuację i używają tylko tyle zasobów własnych (w tym siły) ile ocenią jako niezbędne. Starają się skierować energię otoczenia we właściwym kierunku. Raczej "kierują" niż "ciągną".

Na samym wstępie tego wywodu napisałem, że opisane przeze mnie postawy są skrajnymi na pewnej osi akcja-reakcja. Skąd oś? Ano stąd, że nikt nie jest idealny. Większość jest trochę taka, trochę taka i jeśli zastanowimy się nad licznością poszczególnych postaw, to nad tą moją osią wymaluje się piękny dzwon - "the bell curve", krzywa rozkładu para-normalnego. Ponieważ najwięcej osób ma właśnie mieszane podejście w zależności od sytuacji ujawniając różne metody interakcji za światem i - co czasem ważniejsze - czując się z tą metodą mniej lub bardziej komfortowo. Ten komfort jest dlatego tak istotny, ponieważ większość metod zachowania mamy wyuczone i "instynktownie" reagujemy niemal wyłącznie w sytuacjach zaskoczenia i aktach desperacji. A tych na co dzień nie ma wiele.

Wracając teraz do tenisa. Koniec dygresji filozoficznej >>>

W grze amatorskiej - w przeciwieństwie do tenisa zawodowego, gdzie decydują względy czysto taktyczne - mamy możliwość być... bliżej samego siebie. Stąd Vi (najprawdopodobniej) lubi serwować jako pierwszy, ponieważ czuje się wtedy "bardziej panem sytuacji". Bo panuje wtedy na korcie. Ja z tego samego powodu lubię na początek returnować, "bo chcę panować nad sytuacją". Niech on sobie postrzela, zobaczymy gdzie jesteśmy i ile musimy z siebie dać.
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
hitman
Senior
Senior
Posty: 2135
Rejestracja: 10 lip 2009, 06:51
Lokalizacja: Lublin
Kontakt: Strona WWW

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Fajny post. Rzeczywiście upodobań i osobowości może być mnóstwo i powodów takiego a nie innego wyboru może być sporo. Ja dodam, że może to być też kwestia wyboru taktyki (a jakiej to nie wiem), ale może Fed chciał już od samego początku nakładać presję na Nadala i sprawić aby musiał myśleć? Może dlatego oddał wybór Nadalowi?
Piotr Szyba.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Mylisz się Yogi, ja zawsze wybieram return ... rotfl
Właśnie dlatego, że czuję się pewnie na returnie a poza tym wiem, że rywal tak jak i ja rozgrzany do końca nie jest. Także to on ma problem a ja polowanie :D
I oczywiście staram się zawsze sam "losować", w końcu rączkę własnej rakiety mam obcykaną więc wiem jak zakręcić ... (:]
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Vivid pisze:Mylisz się Yogi, ja zawsze wybieram return ... rotfl
Nie tyle się mylę, co źle zrozumiałem jedną z Twoich wcześniejszych wypowiedzi... Nie podważa to jednak założeń mojego wywodu.
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Znowu szerzysz Yogizm? rotfl
Chyba tak jak PitS stworzył definicję Kaczyzmu ja stworzę definicję Yogizmu :wink:
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
YOGItheBEAR
Senior
Senior
Posty: 3135
Rejestracja: 23 sie 2006, 17:04
Lokalizacja: Леминград

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Vivid pisze:Znowu szerzysz Yogizm?
Żeby szerzyć "znowu" musiałbym choć na moment przestać... :twisted:
Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz - znajdziesz powód. (Autor nieznany)
Nie mów "inni tak robią", ale pomyśl, czy przystoi aby tak robili. (Demostenes)
Firmware version 3.8; Powered by Obrazek; NIEDŹWIEDŹ™ inside®
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Orzeł czy reszka - czyli znaczenie losowania przed mecze

Czasem przestajesz, o dziwo ... :twisted:
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P

Wróć do „Technika, taktyka, trening”