No to byś się może i zdziwiłscorupion pisze:Vivid, nie demonizuj, prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest na tyle znikome, że można pominąć.
Tenis jest mocno urazowym sportem. Z dzieciakami problemów raczej nie ma, ale biorąc pod uwagę, że na kort przychodzą bardzo często ludzie po 40-tce czy 50-tce, którzy nigdy ze sportem nic wspólnego nie mieli, WF w szkole spędzali na zwolnieniu lub na korytarzu bo sali nie było i do tego jeszcze wiara radosna, to nie trzeba wiele czasu na jakieś "ups" ...
Mouila, oczywiście że z tym postępowaniem sądowym to przesadzanie. Chodzi o pokazanie realnie możliwego najgorszego scenariusza. No chyba że ktoś od razu Czeczena czy Afgana wynajmie ...Mouila pisze:Co do tych ewentualnych konsekwencji prawnych... To chyba trochę przesadzacie, tak mi się przynajmniej zdaje.
Właśnie ten brak umowy jest choćby elementem "ochronnym". To tak samo jak z odpowiedzialnością karno-skarbową. U nas jeden taki z UM z Wydziału Sportu bardzo był cięty na tenisistów bo go bolało, niespełniony lekkoatleta, że doją kasę i dobrze się mają. Pisał donosy, kombinował jak tu ludzi udupić i nic nie wskórał. Szlag go trafiał a chłopaki się śmiali
To jest pieniądz z ręki do ręki, słowo przeciw słowu, nawet na "gorącym uczynku" - to nie płatność, to zwrot pożyczki, przycisnąłem palanta do zwrotu to teraz chce mi tu coś wmówić ...
Tak sobie można bajdurzyć ale to taka bazarowa filozofia