Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

scorupion pisze:Vivid, nie demonizuj, prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest na tyle znikome, że można pominąć.
No to byś się może i zdziwił :)
Tenis jest mocno urazowym sportem. Z dzieciakami problemów raczej nie ma, ale biorąc pod uwagę, że na kort przychodzą bardzo często ludzie po 40-tce czy 50-tce, którzy nigdy ze sportem nic wspólnego nie mieli, WF w szkole spędzali na zwolnieniu lub na korytarzu bo sali nie było i do tego jeszcze wiara radosna, to nie trzeba wiele czasu na jakieś "ups" ...
Mouila pisze:Co do tych ewentualnych konsekwencji prawnych... To chyba trochę przesadzacie, tak mi się przynajmniej zdaje. :)
Mouila, oczywiście że z tym postępowaniem sądowym to przesadzanie. Chodzi o pokazanie realnie możliwego najgorszego scenariusza. No chyba że ktoś od razu Czeczena czy Afgana wynajmie ... :)
Właśnie ten brak umowy jest choćby elementem "ochronnym". To tak samo jak z odpowiedzialnością karno-skarbową. U nas jeden taki z UM z Wydziału Sportu bardzo był cięty na tenisistów bo go bolało, niespełniony lekkoatleta, że doją kasę i dobrze się mają. Pisał donosy, kombinował jak tu ludzi udupić i nic nie wskórał. Szlag go trafiał a chłopaki się śmiali :)
To jest pieniądz z ręki do ręki, słowo przeciw słowu, nawet na "gorącym uczynku" - to nie płatność, to zwrot pożyczki, przycisnąłem palanta do zwrotu to teraz chce mi tu coś wmówić ...
Tak sobie można bajdurzyć ale to taka bazarowa filozofia :)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

widget pisze:P.s. fragment TadX'a o długopisach jako motywacji treneskiej trochę mnie przestraszył :), aż wole się nie ustosunkować.
Nie wiem, co w tym niezrozumiałego. Wybiłem sobie z głowy trenerkę to szukam innych opcji.

Jest sytuacja, że Kolega do mnie się zgłosił parę tygodni temu i chciałby ze mną poodbijać. Żebym Mu pokazał co to ten tenis jest. Z Nim umówiłem się, że pieniędzy nie będę od Niego brał. W połowie lutego będzie chciał spróbować. Czy takie coś jest dozwolone, czy łamię przepisy? Czy ewentualnie mogę mieć kłopoty?
scorupion
Początkujący
Początkujący
Posty: 23
Rejestracja: 1 cze 2014, 02:03

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Że tenis jest sportem urazowym to doskonale wiem, szczególnie dla takich grup jak wymieniłeś. Ryzyko kontuzji, czy wypadku istnieje wcale nie takie małe, najczęściej skręcenia kostki, natomiast kombinacja kontuzja na korcie plus sprawa w sądzie jest rzadkością. Nie słyszałem o takiej, co oczywiście nie znaczy, ze nie może się zdarzyć.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Nie będziesz miał kłopotów TadX. Umawiacie się na granie, a że przy okazji coś mu pokarzesz to OK. Ludzie od lat uczą się grać sami i jakoś grają, nie można demonizować. Tylko jak jednak nie masz do tego wystarczającej wiedzy to nie należy go ustawiać. Przekazać podstawy. Ustawienie boczne do piłki, zejście i wyjście z nóg, skręt tułowia. Czyli takie podstawowe sprawy ale bez uszczegółowienia.

Mouila, to ESP "popsuł" Basica? :)
Zawsze mówiłem, że to szkodnik nie mniejszy ode mnie :twisted:
scorupion pisze:Ryzyko kontuzji, czy wypadku istnieje wcale nie takie małe, najczęściej skręcenia kostki
Teraz to nawet krzyżowe w kolanach lecą ... Ale czemu się dziwić jak ludzie chodzić poprawnie nie potrafią ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Dzięki wszystkim za info. Dobrze się stało, że zostało to poruszone. Jak umieściłem to ogłoszenie to nikt się nie zgłosił i w zasadzie straciłem nadzieję, że się ktoś odezwie. Nawet i dobrze, że nie było odzewu. Być może uniknąłem dużych kłopotów. Nic nie dzieje się bez przyczyny.
Awatar użytkownika
Basic
Oaza Spokoju
Oaza Spokoju
Posty: 6536
Rejestracja: 25 paź 2009, 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Vivid pisze:Mouila, to ESP "popsuł" Basica? :)
Zawsze mówiłem, że to szkodnik nie mniejszy ode mnie :twisted:..
Mi tam podobało się "popsucie" mnie przez ESP, w trakcie naszych meczyków powiedział mi kilka wskazówek m.in.serwisu, Fh, Bh... i dawało to powoli efekty :) .
Vivid pisze:
scorupion pisze:Ryzyko kontuzji, czy wypadku istnieje wcale nie takie małe, najczęściej skręcenia kostki
Teraz to nawet krzyżowe w kolanach lecą ... Ale czemu się dziwić jak ludzie chodzić poprawnie nie potrafią ...
To fakt, ludzie bardzo często rezygnują z zajęć w-f i każdej innej aktywności fizycznej, ale jest już odpowiedni temat na Forum do tego :twisted: .

Ja całe życie byłem aktywny fizycznie, różne sporty, ale i tak trafił się taki "pieprz'ony" zonk :dvl(:
Obrazek Speed Graphene MP
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Wszyscy musimy pamiętać, że "sport to zdrowie" jest jednym z najbardziej kłamliwych powiedzeń. Biorąc na nie poprawkę wszystko staje się jasne ;-)
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Nie jest kłamliwe, jest niekompletne. Sport to zdrowie, ale tylko amatorski. Przy wyczynie to istna gospodarka rabunkowa wobec organizmu. Sportowiec topowy zarabia dużo by miał potem na leczenie ...
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

napalm pisze:To, że kursy instruktorskie wyglądają jak wyglądają, nie zależy od Nas, potencjalnych uczestników. Ale już od Nas zależy, czy mając mizerne umiejętności i papier w ręku, będziemy się udzielać „z koszem” na korcie. I tak wszystko zweryfikuje wolny rynek.
To ja się spytam tych, którzy mnie znają, jak sądzicie - czy przy moim poziomie gry jest sens, bym robił kurs instruktorski?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Gary, powiesiłem co trzeba umieć. Samej metodyki nauczania można się nauczyć, ale gry na kursie nie nauczą bo nie jest on od tego. Ty grywasz regularnie i uzyskujesz dobre wyniki. Tylko że grasz po swojemu ;)
Zapytam wprost - jak masz zamiar nauczyć i pokazać serwis i wolej? Szlajs też masz mniej ortodoksyjny.
Natomiast jak masz ochotę to sobie możesz zrobić papierek i uczyć ludzi, nikt Ci nie zabroni i to Twoja sprawa.
Poza tym możesz być pewny, że nie będziesz należał do największych tłumoków co "uczą". Tam Ci daleko bo są nieźli "gwiazdorzy" :) Spotykam na kortach co najmniej trzech, a i poza nimi widywałem kolejnych :)
Oczywiście uczniowie grają jota w jotę to samo. Oni są jak wizytówka :)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Vivid pisze:Nie jest kłamliwe, jest niekompletne. Sport to zdrowie, ale tylko amatorski. Przy wyczynie to istna gospodarka rabunkowa wobec organizmu. Sportowiec topowy zarabia dużo by miał potem na leczenie ...
Jeżeli przez sport amatorski masz na myśli 2-3h ruchu w tygodniu to się zgodzę. Jeżeli natomiast ktoś za młodu, dla własnej satysfakcji gania po 3-4h dziennie, to już niekoniecznie. Trenowałem kilka dyscyplin a mimo to na boisku do kosza potrafiłem spędzać całe dnie przez długie lata. Po latach wyszły problemy z tym i owym a zabawa amatorska poniekąd przecież była.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Sport uprawiałem od małego, różne dyscypliny. Nie było problemów. Można spokojnie poświęcać mu amatorsko 4-5 dni w tygodniu po 2-3 godziny i jak to się robi racjonalnie to OK.
Przy wyczynie zajmuje to więcej czasu ale przede wszystkim, co jest tu istotne, jest o wiele większa intensywność. To co amator spali w 3 godziny zawodowiec na swoim tempie robi w np. w 20 minut. Tu nie chodzi o ilość czasu poświęconego a o intensywność obciążeń.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
bugaloo
Weteran
Weteran
Posty: 1951
Rejestracja: 16 paź 2010, 17:42
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Jeżeli wychodzimy z założenia, że sport amatorski = niska intensywność to niewątpliwie racja. Nie można jednak uogólniać. Jeden stoi i czeka na piłkę, drugi zasuwa tak, że niejeden zawodnik ekstraklasy by sie zawstydził. Jeden na basenie moczy tyłek i wisi na lince a drugi w tym czasie pokonuje 50-100 długości basenu. Umiar jest wskazany we wszystkich dziedzinach życia, nie mniej są jednostki, które "usiedzieć" po prostu nie mogą. Większość moich szkolnych kolegów zmaga się teraz po latach z jakimiś urazami. Mimo to, żaden z nas nie zamieniłby chyba szkolnych-sportowych lat na komputer.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Vivid pisze:Zapytam wprost - jak masz zamiar nauczyć i pokazać serwis i wolej? Szlajs też masz mniej ortodoksyjny.
Wolej i slice to jeszcze nie będzie jakiś problem, bo ćwiczyłem to z kolegą - instruktorem, gdy wygrałem darmowe treningi za największą aktywność w Challengerze na DeSkach, a dodatkowo miałem darmowy kort za finał GPWA. Ostatnio kilku rywali mi powiedziało, że wyraźnie poprawiłem wolej. Serwis to rzeczywiście problem, choć na jestem w stanie go zagrać w miarę poprawnie, gdy skupiam się na technice, ale w grze na punkty nie technika jest moim priorytetem. Niemniej to zagranie jest u mnie najbardziej połamane, podobnie jak smecz, choć tu to już ewidentnie kwestia braku ogrania tego uderzenia "w warunkach bojowych", bo wiem, co robię źle, ale gdy następuje kolejny smecz, to znów popełniam błąd.
Vivid pisze:Natomiast jak masz ochotę to sobie możesz zrobić papierek i uczyć ludzi, nikt Ci nie zabroni i to Twoja sprawa.
Wiem, że to w sumie moja sprawa, ale nie ukrywam, że wstydziłbym się produkować tenisowych "kaleczniaków", stąd moje pytanie, bo że mogę zrobić papier i uczyć, to ja wiem, kwestia czy jest szansa, że zrobię to co najmniej przyzwoicie?
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Gary pisze:Wiem, że to w sumie moja sprawa, ale nie ukrywam, że wstydziłbym się produkować tenisowych "kaleczniaków", stąd moje pytanie, bo że mogę zrobić papier i uczyć, to ja wiem, kwestia czy jest szansa, że zrobię to co najmniej przyzwoicie?
Gary! Skrupuły? U Ciebie... Kto Cię skrzywdził?! Pomścimy! :wink: ;-P
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
Gary
Baby do garów!
Baby do garów!
Posty: 9345
Rejestracja: 13 sie 2007, 14:36
Lokalizacja: Wieś przyklasztorna

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

El Diablo pisze:
Gary pisze:Wiem, że to w sumie moja sprawa, ale nie ukrywam, że wstydziłbym się produkować tenisowych "kaleczniaków", stąd moje pytanie, bo że mogę zrobić papier i uczyć, to ja wiem, kwestia czy jest szansa, że zrobię to co najmniej przyzwoicie?
Gary! Skrupuły? U Ciebie... Kto Cię skrzywdził?! Pomścimy! :wink: ;-P
No przecież nie napiszę w ogłoszeniu, że chcę uczyć tylko kobiety, bo kto się domyśli, że to nie z przyczyn seksualnych, tylko że chcę je swoją nauką zniechęcić do tenisa, by nie zajmowały kortów i zajęły się garami. rotfl

A tak serio, to jednak moje chamstwo i prostactwo też ma granice i jednak nie chciałbym być jakimś niekompetentnym szkodnikiem, który powoduje więcej szkody niż pożytku.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor

"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby

"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Gary, forhend i bekhend też grasz raczej przystawiany i do końca poprawnej pracy ramienia tam nie ma, to samo nadgarstek. A uczeń widzi i powiela. Możesz tłumaczyć ale on i tak zrobi tak jak widzi a nie jak słyszy.
Ty sobie z tym radzisz bo tak się nauczyłeś i Twoja koordynacja na to pozwala. Do tego doświadczenie i ogranie. Uczeń tego nie posiada.
Ale Ty to jedno. Tak jak popatrzyłem gdyby nasz kolega JCz ze swoim serwisem wyszedł na plac rotfl
No bądźmy szczerzy, Jacek to ma swoisty twór :) On tak sobie wypracował, jest to skuteczne, Jego koordynacja na to pozwala. Ale jak ja na to patrzę to gdyby ktoś chciał powielić to łokieć by był mocno zagrożony. Bark nawet może nie bardzo choć na pierwszy rzut oka może się tak wydawać.
Poza tym Ty grasz dwuręcznym bekhendem a jak sobie poradzisz z jednoręcznym? Trzeba umieć nim grać albo przynajmniej mieć z nim trochę do czynienia bo jak ocenisz co będzie lepsze dla ucznia, jaki ma wybrać? Jak masz do czynienia z oboma to wiesz o co chodzi i umiesz ocenić jakie predyspozycje ma uczeń. Poza tym jak będzie chciał zobaczyć jak to wygląda i o co chodzi to co?
A wolej, OK, jak Ci dobrze nazwijmy to wychodzi to co to oznacza? Może tylko oznaczać, że jest bardziej skuteczny ale odbiega od pewnych kanonów jakie są przyjęte i jak trzeba go uczyć.
Ty znów sobie tu radzisz ale ktoś już nie bardzo. Ty masz timing i jest dobrze, ale inny nie ma i jak będzie podginał łokieć czy ściągał bark to jak dostanie strzał będzie uraz.
Miej świadomość, że nikt nie gra krystaliczną techniką klasyczną. Każdy ma swoje przyruchy i modyfikacje. Tylko ta subtelna różnica polega na tym, że szkoleniowiec ma pokazać klasykę a potem ocenić jakie modyfikacje stosuje uczeń i co jest akceptowalne a co trzeba eliminować.
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
scorupion
Początkujący
Początkujący
Posty: 23
Rejestracja: 1 cze 2014, 02:03

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Weźcie pod uwagę, że praca instruktora czy trenera to nie tylko zagadnienia techniczne. Dla niezorientowanych wygląda łatwo i przyjemnie. Tymczasem to złożony temat.
Awatar użytkownika
Vivid
Dynamiczny Geriatryczny
Dynamiczny Geriatryczny
Posty: 28703
Rejestracja: 15 sie 2006, 06:47
Lokalizacja: Menelowo

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Dokładnie, to nie jest kwestia - umiem grać (tak mi się wydaje) to i umiem uczyć, kosz i na kort.

Jak robiłem instruktorski to zajęcia praktyczne prowadził m.in. A. Królak i W. Andrzejewski (obecnie szef pionu szkolenia PZT a wtedy chyba trener-koordynator PZT i szef trenerów w reprezentacji FedCup'u).
Po kursie były egzaminy. Ci co trenowali byli zwolnieni z praktyki i tylko była teoria. Ale przed teorią my siedzieliśmy na ławkach pod ścianą a wszyscy ci co byli samoukami mieli egzamin z gry.
Do tego już na pierwszych zajęciach mieli też test z gry i albo komuś podziękowano od razu albo zwrócono uwagę co ma poprawić do egzaminu.
A teraz nie wiem jak to wygląda ale ponoć tragicznie. Papier to nie problem, doi się kasę i daje kwity, widzę tych nowych "instruktorów" ...
Poza tym dają jeszcze jakieś papiery klubowe, to już kompletna farsa, 1500zł i w sumie jeden weekend albo wcale się można nie pokazywać, ważne by przelew wszedł... ;)
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi :)
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać ;)
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja :P
Awatar użytkownika
JCz
Ostatnia Instancja
Ostatnia Instancja
Posty: 1696
Rejestracja: 2 maja 2005, 20:53
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt: Strona WWW

Re: Indywidualne lekcje - koszt trener/instruktor

Vivid pisze:Tak jak popatrzyłem gdyby nasz kolega JCz ze swoim serwisem wyszedł na plac rotfl
No bądźmy szczerzy, Jacek to ma swoisty twór :) On tak sobie wypracował, jest to skuteczne, Jego koordynacja na to pozwala. Ale jak ja na to patrzę to gdyby ktoś chciał powielić to łokieć by był mocno zagrożony. Bark nawet może nie bardzo choć na pierwszy rzut oka możne się tak wydawać.
He he nareszcie mogę się bronić. Ten "swoisty twór" dało się jednak powielić, bowiem znalazł naśladowców. Kilkanaście lat na tę chwilę czekałem :::yay:::
Trenerzy z Morelowej analizowali serwis Dołgopołowa i stwierdzili, że jest kopią mojego ;-P
Mądry Polak po fakcie, mogłem go opatentować... ;)
Pacific X-Force 295
Redakcja Tenis NET
Sprzęt | Blog
Ulubiona tenisistka :)

Wróć do „Gra rekreacyjna”