Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

El Diablo vs PIXI

El Diablo Obrazek > > > 0-1 < < < PIXI Obrazek


Ilość wygranych spotkań na mączce:
El Diablo > > > 0-1 < < < PIXI


Ilość wygranych spotkań na trawie:
El Diablo > > > 0-0 < < < PIXI


Ilość wygranych spotkań na nawierzchni twardej:
El Diablo > > > 0-0 < < < PIXI
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: El Diablo vs PIXI

SPOTKANIE #1

El Diablo - PIXI 4:6, 1:6

Informacje dodatkowe:
Miejsce: Klub Aspro
Nawierzchnia: Clay
Piłki: Head ATP Gold
Broń:
El Diablo - Yonex Pro RD 70 Long 95
PIXI - Head MicroGel Prestige Pro

Zero szacunku dla starszych... nie dość że wyższy, nie dość że wygrał to jeszcze żałował mi asów i każdą musiał jakoś musnąć żeby wyszła tylko wygrywająca... no po prostu zero kultury! rotfl

A teraz poważnie... Piotrka trzeba złapać i umieścić w Zoo. Normalnie przy każdej piłce wisiał na siatce. Niestety lobik w przypadku niskiego balonu był bardzo ciężki do wyegzekwowania niemniej kilka minięć dobrych było.

Pierwszy set... PIXI szybko wygrał swojego, a Ja swojego... 1:1 i udało mi się przełamać na 2:1 i mój serwis. Tiaaa... przełamanie? Przewaga? rotfl Błysk i oddałem... 2:2. Potem gem za gem aż do 4:5 i mojego serwisu. Zacząłem dobrze... 30:0... no i zaczęło się... podwójny, śmieszny lob, siatka i na koniec wystawka i winner PIXI'ego z returnu. Wynik 4:6.

Drugi set... PIXI zaczął świetnie serwować i zrobiło się szybkie 1:0... udało mi się wyrównać na 1:1 i... to był ostatni gem którego ugrałem. Serwuję przy stanie 1:2 i co? 30:0 potem 40:15 i koniec... daję się dogonić, na przewagi i przełamanie. To był koniec. Wszystkie następne gemy wygrał PIXI by zakończyć spotkanie wynikiem 4:6, 1:6.

Przyjemnie się grało i pogadało. Było wiele smaczków w tym tricków wolejowych, była sytuacja że przebijaliśmy wolejem aż zagrałem PIXI'emu między nogi, on dostawił rakietę w rozkroku i trafił... Ja się tak nie bawię rotfl

Po grze na punkty PIXI przetestował mojego Yonexa Pro RD 70 Longa i Wilsona PS6.1 Stretcha... jeśli chodzi o wrażenia z gry Yonkiem to cytuję kolegę: "Jakbym grał drewnianą rakietą.", kto nie grał to nie wie. O dziwo Piotruś dostrzegł olbrzymie różnice między tą parką... a to zaskoczenie! rotfl

Dzięki jeszcze raz za miłe spędzenie czasu.

P.S.: Jeszcze raz gorące podziękowania dla taty PIXI'ego za transport :]
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: El Diablo vs PIXI

Patrzę na mapkę - w Opolu były dopiero wolne korty? rotfl
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: El Diablo vs PIXI

He he he... wyobraź sobie że Ja tam dotarłem piechotą. Raptem 105 minut... :fugly:
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
PitS
PATHFINDER
PATHFINDER
Posty: 13064
Rejestracja: 9 sie 2007, 22:21
Lokalizacja: Kielce/Opoczno
Kontakt: Strona WWW

Re: El Diablo vs PIXI

El Diablo pisze:He he he... wyobraź sobie że Ja tam dotarłem piechotą. Raptem 105 minut... :fugly:
Nie patrzyłeś na mapę? Nieostrożność. :]
Każdy ma prawo do wolnej, nieskrepowanej wypowiedzi, a granice dobrego smaku - zakładamy, że - każdy potrafi sobie postawić sam. Spór jest naturalną esencją forum internetowego, a różnice poglądów jego paliwem. Ważne jest jednak, aby nadmiar paliwa nie zdusił dyskusji. - YtB
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: El Diablo vs PIXI

Ja nigdy nie idę na łatwiznę! rotfl
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
Awatar użytkownika
PIXI
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 959
Rejestracja: 31 maja 2008, 19:03
Lokalizacja: Mysłowice/Sosnowiec

Re: El Diablo vs PIXI

El Diablo pisze:Zero szacunku dla starszych... nie dość że wyższy, nie dość że wygrał to jeszcze żałował mi asów i każdą musiał jakoś musnąć żeby wyszła tylko wygrywająca... no po prostu zero kultury! rotfl
Siatka była za niska więc trzeba było ładować żebym nie zdążył nawet sięgnąć! Poza tym jednego asa zdobyć dałem, jeszcze mało? Ach, ta dzisiejsza starszyzna... :P :)
El Diablo pisze:A teraz poważnie... Piotrka trzeba złapać i umieścić w Zoo. Normalnie przy każdej piłce wisiał na siatce.
To taki element zaskoczenia... Znaczy się jest to zwykle zaskakujące, jak ktoś ze mną gra pierwszy raz ;)
El Diablo pisze:Serwuję przy stanie 1:2 i co? 30:0 potem 40:15 i koniec... daję się dogonić, na przewagi i przełamanie.
Magia czwartego gema działa :P
El Diablo pisze:Przyjemnie się grało i pogadało. Było wiele smaczków w tym tricków wolejowych, była sytuacja że przebijaliśmy wolejem aż zagrałem PIXI'emu między nogi, on dostawił rakietę w rozkroku i trafił... Ja się tak nie bawię rotfl
To ta piłka co mi dała gema? Ta, pic jak nic, ale mogło wyglądać ciekawie :D
El Diablo pisze:jeśli chodzi o wrażenia z gry Yonkiem to cytuję kolegę: "Jakbym grał drewnianą rakietą.",
I teraz sobie uświadamiam że to było dobre porównanie. Miękkie to pieroństwo że masakra.
El Diablo pisze:O dziwo Piotruś dostrzegł olbrzymie różnice między tą parką... a to zaskoczenie! rotfl
Tak jak mówiłem - jeśli bym nie wiedział, że to są Longi, to bym tego nie wyczuł. Za to po prostu się nie dało nie wyczuć różnicy w sztywności, naprawdę. Szczególnie przy tym, na co zwróciłeś uwagę - zawijanie nadgarstkiem. W Wilsonie piłka przechodziła, a w Yonku bardzo podobna zdaje się że nawet nie doleciała do siatki. Jednak podziwiam że wytrzymujesz z takimi kijkami. Ciężar - ok, ale do pewnego stopnia, a Twoje ramy to dla mnie już by było zbyt ekstremalne do grania na codzień, przynajmniej dla mnie. No ale w końcu rakieta jest kwestią wybitnie indywidualną ;)
Z dwójki Wilson - Yonex - raczej bym się długo nie zastanawiał i brał tego pierwszego.
El Diablo pisze:Dzięki jeszcze raz za miłe spędzenie czasu.
Jak najbardziej wzajemnie! :)
El Diablo pisze:P.S.: Jeszcze raz gorące podziękowania dla taty PIXI'ego za transport :]
Noł problem.

Ode mnie parę słów.
Grałem dzisiaj stosunkowo dobrze (nie było to moje meczowe 100%, zdarzają mi się lepsze mecze, ale z pewnością nie mogę być niezadowolony). Robiłem dużo błędów pod siatką, ale za to grałem z końca stosunkowo dobrze. Nie mogę być niezadowolony. Szkoda, że moja nowa packa nie doszła, byłyby świetne warunki do testu. No ale wtedy pewno wynik drugiego seta nie byłby taki ładny ;)
Korty - chyba najprzyjemniejszy balon mączkowy na jakim miałem okazję grać, aczkolwiek nieco mi nie leżała ta nawierzchnia, bo, tak jak mówiłem, pod siatką się strasznie ślizgałem, a tego nie znoszę. Mimo to było jak najbardziej ok.

Do następnego spotkania!
out of business
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: El Diablo vs PIXI

EDzio się rozgrywa, rozgrzewa, co sprzęt to inaczej podchodzi... Dobrze wiedzieć ;)
PIXI pisze:Siatka była za niska więc trzeba było ładować żebym nie zdążył nawet sięgnąć! Poza tym jednego asa zdobyć dałem, jeszcze mało? Ach, ta dzisiejsza starszyzna... :P :)
No właśnie a na młodzież narzekają ;)

Fajnie, że udało Wam się pograć, gratuluję występu obojgu Wam i czekam może na następną relację? ;)
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: El Diablo vs PIXI

PIXI pisze:Siatka była za niska więc trzeba było ładować żebym nie zdążył nawet sięgnąć!
No i to jest właśnie ta młodzież. Nie wie że gospodarz zawsze musi być gościnny :P
PIXI pisze:To taki element zaskoczenia... Znaczy się jest to zwykle zaskakujące, jak ktoś ze mną gra pierwszy raz ;)
Tia... jestem przyzwyczajony do przerzucania wyżej nad siatką ale to jest wtedy dobra piłka do skończenia. Za mało passingshotów Ci wlepiłem ale jest przekonany że gdyby nie balon to loby byłyby dla Ciebie męczące :)
PIXI pisze:Magia czwartego gema działa :P
A weź mi nie mów... zawsze. ZAWSZE! W tym samym momencie... piłka na gem -> wyrównanie -> klops.
PIXI pisze:To ta piłka co mi dała gema? Ta, pic jak nic, ale mogło wyglądać ciekawie :D
Tia... pingpong...
PIXI pisze:I teraz sobie uświadamiam że to było dobre porównanie. Miękkie to pieroństwo że masakra.
Niesamowita packa co nie? :D

Tylko tak jak sam widziałeś. Wybacza mało tj. łatwo piłkę wyrzucić niezależnie od uderzenia ale zero drgań i tylko miękkie "puff!" przy odbijaniu :]
PIXI pisze:Tak jak mówiłem - jeśli bym nie wiedział, że to są Longi, to bym tego nie wyczuł. Za to po prostu się nie dało nie wyczuć różnicy w sztywności, naprawdę. Szczególnie przy tym, na co zwróciłeś uwagę - zawijanie nadgarstkiem. W Wilsonie piłka przechodziła, a w Yonku bardzo podobna zdaje się że nawet nie doleciała do siatki. Jednak podziwiam że wytrzymujesz z takimi kijkami. Ciężar - ok, ale do pewnego stopnia, a Twoje ramy to dla mnie już by było zbyt ekstremalne do grania na codzień, przynajmniej dla mnie. No ale w końcu rakieta jest kwestią wybitnie indywidualną ;)
Wiadomo. Ale na pewno było to dla Ciebie ciekawe doświadczenie.
PIXI pisze:Z dwójki Wilson - Yonex - raczej bym się długo nie zastanawiał i brał tego pierwszego.
Wiesz... są na rynku jakby co! :teathy:
PIXI pisze:Korty - chyba najprzyjemniejszy balon mączkowy na jakim miałem okazję grać, aczkolwiek nieco mi nie leżała ta nawierzchnia, bo, tak jak mówiłem, pod siatką się strasznie ślizgałem, a tego nie znoszę. Mimo to było jak najbardziej ok.
Dużo mączki, korty miękkie i dzięki temu nie czułem się tak źle biegając po tym spacerku. Stałe linie, które były jednak dość widoczne, oświetlenie (chociaż tego nie możemy ocenić bo graliśmy bez). Fajny obiekt ale dla zmotoryzowanych bo daleko.
PIXI pisze:Do następnego spotkania!
Do zo! :]
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: El Diablo vs PIXI

El Diablo pisze:No i to jest właśnie ta młodzież. Nie wie że gospodarz zawsze musi być gościnny :P
O, dobrze powiedziane, dobrze powiedziane ;) Zapamiętam :twisted: (złooo).

Ciekawe PIXI, ile podrosłeś od TF... Tak mi się skojarzyło, bo Kolegę mam, który często gra przy siatce i ma prawie 2m. Ciężko przelobować a i minąć nie łatwo, bo zasięg ramion ogromny. Słuchaj, jedz dużo drożdży to podrośniesz i będzie tak, że ramionami zakryjesz całą siatkę a i lobnąć Cię będzie ciężko ;) No i jak tam się sprawuje dociążony 6.1 Team? :)
Awatar użytkownika
El Diablo
Wyłączono z użytku...
Posty: 20553
Rejestracja: 15 lut 2007, 12:57
Kontakt: Strona WWW

Re: El Diablo vs PIXI

TadX pisze:Ciekawe PIXI, ile podrosłeś od TF...
Ten bezczelny gołowąs jest wyższy ode mnie!!! :::hstr:::

Z drugiej strony... to żadne osiągnięcie! rotfl
TadX pisze:Ciężko przelobować a i minąć nie łatwo, bo zasięg ramion ogromny. Słuchaj, jedz dużo drożdży to podrośniesz i będzie tak, że ramionami zakryjesz całą siatkę a i lobnąć Cię będzie ciężko ;)
Myślę że Piotra można spokojnie lobować ale bardziej na wymęczenie niż na wygranie piłki. Chłopak jest zwrotny aczkolwiek kilka razy udało mi się go wymanewrować... :twisted:
TadX pisze:No i jak tam się sprawuje dociążony 6.1 Team? :)
Kolega dzierżył dzielnie Head MG Prestige Pro tak jak napisałem w poście dot. tego spotkania. :]
Nie mogę odebrać telefonu, NIGDY!
Albo jestem na urlopie, albo na zwolnieniu, albo w delegacji, albo na spotkaniu.
Nie czytam e-maili ani nie oddzwaniam.
Zupełnie jak horyzont. Jestem bardziej koncepcją niż bytem cielesnym.
TadX
Senior
Senior
Posty: 4833
Rejestracja: 6 wrz 2008, 23:16

Re: El Diablo vs PIXI

El Diablo pisze:Kolega dzierżył dzielnie Head MG Prestige Pro tak jak napisałem w poście dot. tego spotkania. :]
Wiem wiem ;) pytałem tak ogólnie, choć po zastanowieniu się zrobiłem błąd, bo mogłem to napisać u niego w sprzęcie. Sorki :)
El Diablo pisze:Ten bezczelny gołowąs jest wyższy ode mnie!!! :::hstr:::
No nie, co za młodzież... ;)

Wiesz co PIXI - zawiodłem się na Tobie. ;)
Awatar użytkownika
PIXI
Obywatel Forum
Obywatel Forum
Posty: 959
Rejestracja: 31 maja 2008, 19:03
Lokalizacja: Mysłowice/Sosnowiec

Re: El Diablo vs PIXI

El Diablo pisze: Tia... jestem przyzwyczajony do przerzucania wyżej nad siatką ale to jest wtedy dobra piłka do skończenia.
Czy aby na pewno? :D
El Diablo pisze:Ten bezczelny gołowąs jest wyższy ode mnie!!! :::hstr:::
Wąs ogolony! :P :P
El Diablo pisze:Myślę że Piotra można spokojnie lobować ale bardziej na wymęczenie niż na wygranie piłki. Chłopak jest zwrotny aczkolwiek kilka razy udało mi się go wymanewrować... :twisted:
Z jednej strony lubię grać loby, szczególnie trudne... Z drugiej - nawierzchnia by mi utrudniała tu życie.
TadX pisze:Ciekawe PIXI, ile podrosłeś od TF...
Oj, niewiele.
TadX pisze:No i jak tam się sprawuje dociążony 6.1 Team? :)
Za jakiś czas odpowiem w drugim dziale ;)
out of business

Wróć do „Rozgrywki forumowiczów”