Że w Nike'ach zawsze musi być jakiś element nie tak...
Vapor 9.5 - Ty mówisz o przecierającej siateczce (jak zresztą większość), ale ja tego problemu nie uświadczyłem. Za to mega szybko wycierająca się zapiętkę i owszem.
Lunar Ballistec - but niemal idealny, ale... a właściwie, ALE... te cholerne, pękające sznureczki/gumeczki od sznurówek; gdyby nie to, naprawdę nie miałbym się czego czepnąć
Air Zoom Ultra - przyzwoite, dosyć budżetowe buty, ale z kolei jakiś debil wpadł na pomysł, że nie zrobi zwykłego, prostego sznurowania, tylko będzie takie schodzące do boku; efektem tego jest delikatnie zsuwanie się "języka" podczas gry i nagminne rozwiązywanie się śliskich, fabrycznych sznurowadeł (muszę wiązać na dwie kokardki)
Ale i tak nigdy nie kupię innej marki.