Regulamin forum
Ideą obecnego systemu organizacji działu jest zapewnienie użytkownikom przejrzystej nawigacji pośród licznymi tematami sprzętowymi obecnymi na forum.
Producentów sprzętu tenisowego, w tym rakiet, jest wbrew pozorom bardzo dużo jednakże zainteresowanie jak i dostępność ich produktów jest mocno ograniczone. Z tego względu zdecydowaliśmy się na utworzenie osobnych folderów dla najczęściej omawianych rakiet, modele producentów, którzy nie mają osobnego folderu jak również tematy dotyczące innych kwestii np. sztywności i jej wpływu na moc rakiety etc. należy umieszczać w folderze "Pozostałe". Nie zdecydowaliśmy się na bardziej rozbudowaną "klasyfikację" aby nie było wątpliwości gdzie co umieszczać.
A co ma praca nóg do rakiety? Kiedy zejście na nogach służy uzyskaniu możliwości wejścia rakietą pod piłkę, kiedy tej nie możemy złapać na wysokości od kolana do bioder.
Mam dużo refleksji co do tej rakiety i umieszczę to niedługo w nowym wątku, a pójdzie rzecz o... parametry.
To, że jak się nie ustawisz, to z niektórych rakiet i tak Ci poleci za siatkę, a często wręcz pod końcową, a z niektórych - pójdzie szmata w pół kara albo wręcz w pół siatki.
"The reason people use a crucifix against vampires is that vampires are allergic to bullshit." - Richard Pryor
"Nie jest dyshonorem przegrywać kiedy w grę wkłada się całe swoje serce." - Sir Matt Busby
"Pater postanowił zapytać swoją siostrzenicę o znaczenie wyrazu "real", który jemu samemu kojarzył się z przepłacanymi, narcystycznymi i metroseksualnymi piłkarzami ze stolicy Hiszpanii." - Krajewski, Czubaj, "Róże cmentarne"
Niedługo umieszczę swoją recenzję tej rakiety.
Na razie przedsmak:
- W 6.1 Tour nie jest trudną rakietą do grania, zagra nią nawet kobieta, ba! Przebije nawet na drugą stronę. W tej rakiecie najtrudniejsze jest właśnie jej zdradliwość, lekkość z jaką przebija się piłki na drugą stronę. Po co ustawiać się i robić pełen zamach skoro z otwartej pozycji samą ręką też się przebije? Jej moc + masa zrobi za nas wszystko.
Ale jest pewne ale, nawet bardzo duże "ALE".
Każda piłka przebita na drugą stronę z nieprzygotowanego uderzenia, bez świetnej koordynacji i dobrego ustawienia będzie, dla dobrego przeciwnika, wystawką którą zabije każdy umiejący atakować piłki z połowy kortu. Bo taka piłka ani nie ma rotacji, ani siły a odbija się fajnie bo wysoko.
Problem jest wtedy kiedy potrzebujemy grać regularnie winnery (a inaczej tą rakietą nie ma sensu grać niż w ciągłej ofensywie). Wtedy te NTRP 5.0 i 7-10 lat pracy z trenerem minimum. Chyba że ktoś nie przejmuje się psuciem 2/3 wszystkich piłek które inną rakieta mógłby skończyć. Ale wtedy nie ma mowy o sensownej grze na punkty.
Drugim problemem jest skuteczna gra w defensywie: nie problemem jest zagrać slajsa czy czopa, problemem jest go zagrać tak aby przeciwnik nie skończył nas w kolejnym uderzeniu. A do tego właśnie potrzebna jest świetna praca nóg i bardzo dobry refleks.
Trzecią sprawą jest gra ze wznoszącej - całkiem często potrzebnej przy takim ofensywnym stylu gry: tutaj i świetna technika, dobre czytanie gry i bardzo dobra praca nóg są obowiązkiem.
Dlatego ta rakieta jest dla graczy z NTRP 5 minimum!
Uśmiechaj się, to nieźle wkurza ludzi
Lepiej na korcie mądrze stać niż po nim głupio biegać
Skuteczność tenisa zależy od tego jak szybko i jak mocno zrobisz przeciwnika w ch..ja