bartusia vs Mike11 3:1:0
23.08.2009 g.10:00-12:00
Korty Spartan, ul. Spiska
Nawierzchnia: ceglana
Piłki Head ATP
6:2, 4:6, 6:0
Słoneczko, wiaterek, idealna temperatura do gry.
Rozgrzewka na małe (w naszym przypadku to rzadkość, ale zaczynamy szanować nasze stare kości), wolej, serwis i zaczynamy!
Set I.
Losowanie wygrywa Mike11. I jak zwykle zaczynamy od przełamania. Obaj wzmocniliśmy return i serwis nie jest naszym atutem. 1:0. Szybkie 1:1, 2:1. Mike11 ma problem z chwytem rakiety przy mocno rotowanych piłkach. Ja zmniejszyłem siłę i skupiam się na precyzji. Wygrywam swoje podanie 3:1. 4:1. Znów przełamanie tym razem Mike11 na 4:2. 5:2. Częściej jestem przy siatce a Mike11 mijając passing shotem wywala w out. 6:2. Przerwa. Zmiana stron.
Set II.
Mike11 zagrywa. 0:1. Przełamanie 0:2. Poprawia swoim serwisem 0:3. Mam lekką zadyszkę. Wracam do gry. 1:3, 2:3, 2:4, 3:4, 4:4. Straty odrobione. Mike11 wygrywa swój serwis. Same błędy z mojej strony. I do zera przełamując mnie kończy seta 4:6.
Set III.
Mike11 znów zagrywa i to był chyba decydujący gem. Trwał 15 minut. Przewaga za przewagę. Wytrzymałem. 1:0. No i poszło. Trzymałem piłkę w korcie. Kilka wolejów. I było 6:0.
Później małe pogaduchy, uzupełnienie elektrolitów. To na dzisiaj tyle!