ATP Madryt 2009

[Vivid]

Jakościowo kiepskie spotkanie.

[El Diablo]

A teraz największe jajo (posty z bukmacherki):

Gdybym był bogaty, postawiłbym tego tysiaka na Feda, jak słowo daję. Kurs zdaję się 3,4 mmmm... 2,4 tysiaka na czysto....

Jak dla mnie ten kto się z bukmacherki utrzymuje 1000 zł na Nadala

Hehe...

[DUN I LOVE]

I nastał nowy dzień. I wrócił Król.



Żartuję oczywiście.

Mam nadzieję, że nie żartujesz

[La_Patik-]

Brak słów... Co za cudowny dzień ! Pełen podziwu jestem dla Feda, że wytrzymał przy stanie 15:40. I kto by się spodziewał?

[PIXI]

Amen.
Jeski, jak ja się raduję!
Ach, I3, niech avatar Twój trwa, bo Fedzia motywuje najwyraźniej.

P.S. Nie mogę wysłać wiadomości, bo cały czas jest "Przynajmniej jeden post został dopisany w tym wątku. Jeśli chcesz, możesz poprawić swój post."

[robpal]

Trzeba przyznać, że kiepszkie spotkanie... Rafa bez iskry i błysku jak wczoraj a Federer po prostu celnie go punktował nie robiąc głupich błędów i wykorzystując to, co Nadal mu dał w prezencie I szkoda, że zmarnował 2 BP w ostatnim gemie, mogli jeszcze powalczyć.

[I3]

Chłodzę szampana! Ludzie! Nie wiem co się dzieje! Cześć!

[El Diablo]

Ale to jest po prostu jajco... fakt wygrana za sprawą takiej, a nie innej gry Nadala ALE ile razy Federer nie wykorzystywał teoretycznej przewagi? Fedzior grał to co trzeba... czyli ryzykując... sporo wywalał ale udało się... no i dropshoty nieźle dzisiaj działały, a drugi serwis Szwajcara jakoś nie pasował Nadalowi...

Jedyne co mi nie pasuje to publiczność... Fajnie się klaskało kiedy pierwszy Federera wpadał w siatkę co?!

[bodysek]

Ole! Ole! Ole! I co? I co? Gdzie jesteście teraz Panowie eksperci od siedmiu boleści? Ferdek Wam przymknął kopary. Tak wiem, zaraz będą pisać, że to nie ten Nadal itp. dyrdymały, ale fakt jest jeden, Roger przejechał się po Hiszpanie jak po juniorze, czyli jak chce to potrafi, Brawo !!! Co za piękna Niedziela .

Umarł król, niech żyje król!

[La_Patik-]

Jedyne co mi nie pasuje to publiczność... Fajnie się klaskało kiedy pierwszy Federera wpadał w siatkę co?!

Dokładnie. Też miałem o tym wspomnieć. W ostatnim gemie meczu najbardziej było to słyszalne. A jakie wrzaski radości jak Federer walił FH w siatkę... No cóż. Tak to jest jak w finale gra Hiszpan a szczególnie Nadal.

[El Diablo]

I co? I co? Gdzie jesteście teraz Panowie eksperci od siedmiu boleści? Ferdek Wam przymknął kopary. Tak wiem, zaraz będą pisać, że to nie ten Nadal itp. dyrdymały, ale fakt jest jeden, Roger przejechał się po Hiszpanie jak po juniorze, czyli jak chce to potrafi, Brawo !!! Co za piękna Niedziela .

Rozumiem Twoją radość bo też się cieszę ale bez przesady... z tym juniorem to też spore przegięcie... było blisko... tak samo jak wczoraj...

Dokładnie. Też miałem o tym wspomnieć. W ostatnim gemie meczu najbardziej było to słyszalne. A jakie wrzaski radości jak Federer walił FH w siatkę... No cóż. Tak to jest jak w finale gra Hiszpan a szczególnie Nadal.

No i buczenie w tle oklasków też ordynarne...

[Harris]

A miał zrobić siusiu w majtki i ugrać 2 gemy, do tego jeszcze miał smutny wzrok wychodząc na kort
A tu taka niespodzianka.

[PitS]

No i co dzisiaj nam przyniesie bądź co bądź wymarzony finał? Dwa łatwe sety dla Feda ... bym chciał, ale myślę, że secika spokojnie urwie, a może i mecz? Ja jestem dobrej myśli, i pewnie jako jedyny tu na forum

Bodysek, jesteś dziś górą

[El Diablo]

Dziwny jest ten świat... ciekaw jestem czy to poprawi mentalność Federera... nie, nie chodzi mi o RG. Ten tytuł jest, był i będzie nieosiągalny... niestety! Mam na myśli Wimbledon... jego nawierzchnia... poległ w finale ostatnim razem ale teraz wygrał z Nadalem na mączce... może się odbuduje dzięki temu...

[HeadShot]

Ole! Ole! Ole! I co? I co? Gdzie jesteście teraz Panowie eksperci od siedmiu boleści? Ferdek Wam przymknął kopary. Tak wiem, zaraz będą pisać, że to nie ten Nadal itp. dyrdymały, ale fakt jest jeden, Roger przejechał się po Hiszpanie jak po juniorze, czyli jak chce to potrafi, Brawo !!! Co za piękna Niedziela .

Umarł król, niech żyje król!

Widzę tabletki przestały działać.

[wyczesany]

Fajnie, że Roger wygrał, w końcu się uśmiechnął, bo myślałem, że zapomniał jak to się robi

Nie jesteś jedyny, jestem jeszcze ja . Chciałbym żeby wygrał seta, o meczu nie wspomnę, ale zdaję sobie sprawę, że będzie to dla niego bardzo trudne. Mimo wszystko trzymam kciuki za Rogera!

Hehe.

[El Diablo]

Oby wyszło mu to na dobre... tj. jego gra się trochę ruszy...

[robpal]

Na RG będzie słodki rewanż poza tym Djoković spadł chyba na 4. miejsce i z takim numerem będzie rozstawiony w Paryżu? Wtedy Fed będzie miał już w półfinale ciężko niezwykle (zwłaszcza, że Djoko to go opykał ostatnio kilka razy i pokazuje naprawdę dobrą formę). Poza tym pamiętajmy, że on jest nieobliczalny (przegrana z Wawrinką w Rzymie np.).

[PitS]

To Djoko będzie miał w Paryżu ciężko, ciekawe jak śni o pięciosetówkach? Jak o koszmarach?

[El Diablo]

Na RG będzie słodki rewanż poza tym Djoković spadł chyba na 4. miejsce i z takim numerem będzie rozstawiony w Paryżu?

A nie odzyska 3-jki? Różnica między Djokovicem, a Murrayem to raptem 70 punktów... Djokovic zaliczył półfinał (+360pkt), a Murray ćwiartkę (+180pkt)...